Po ubiegłorocznej katastrofie, w której znaczna część obiektu została zalana, wydawało się, że klub będzie musiał długo czekać na odbudowę swojej przestrzeni. Sytuację odmieniła niespodziewana wiadomość z Warszawy.
I rzeczywiście - decyzja kadrowiczów okazała się bezcenna. Na remont i adaptację poddasza przekazali około 400 tysięcy złotych, co pozwoliło na kompleksowe prace budowlane, zakup sprzętu sportowego i stworzenie funkcjonalnej przestrzeni dla młodzieży. Klub dorzucił symboliczne 18 tysięcy złotych z własnych środków.
Nowa siedziba to nie tylko biura i szatnie, ale także miejsce spotkań, odpraw i wspólnego planowania sportowej przyszłości. Młodzi piłkarze mają teraz komfortowe warunki do rozwoju i pracy nad swoją pasją.
Inicjatywa kadrowiczów to przykład realnej solidarności w świecie sportu. Nie postawiono na jednorazową akcję, a na trwałą inwestycję w rozwój młodych talentów z regionu, który nie zawsze miał łatwy dostęp do nowoczesnej infrastruktury sportowej.
Nowa siedziba Hattricka to dowód na to, że nawet po trudnych doświadczeniach można odbudować coś lepszego - zwłaszcza wtedy, gdy wspiera się nawzajem w duchu sportowej jedności.