• Autor: Woytazz
    • Wyświetleń: 871
    • Dodano: 2025-06-17 / 11:53
    • Komentarzy: 2

    Ryszard Rynkowski przeprasza po wypadku pod wpływem alkoholu. "To dla mnie lekcja"

    (Fot. Archiwum)

    Miał być jedną z gwiazd finałowego koncertu 62. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, lecz nie dotarł. Zamiast występu - kolizja drogowa i szokujące okoliczności. Ryszard Rynkowski, jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów polskiej sceny muzycznej, został zatrzymany przez policję w niedzielę 14 czerwca, po tym jak spowodował kolizję drogową w miejscowości Żmijewko (woj. kujawsko-pomorskie). Jak potwierdziła policja w Brodnicy, artysta prowadził pojazd mając 1,6 promila alkoholu we krwi.

    Do zdarzenia doszło podczas próby wyprzedzania - samochód Rynkowskiego uderzył w bok opla, który musiał zjechać na pobocze. Kierowca poszkodowanego pojazdu rozpoznał sprawcę i natychmiast wezwał służby. Zdarzenie mogło mieć poważniejsze konsekwencje, jednak obyło się bez ofiar. Co jednak najbardziej poruszyło opinię publiczną, to fakt, że Rynkowski oddalił się z miejsca kolizji, co jest poważnym naruszeniem prawa drogowego. Policja szybko zlokalizowała i zatrzymała 73-letniego artystę.

    W poniedziałek, dwa dni po incydencie, Ryszard Rynkowski przerwał milczenie i opublikował oświadczenie, w którym przeprasza swoich fanów oraz opolską publiczność:

    "Drodzy Fani, chciałem wszystkich Was najmocniej przeprosić za zdarzenie z dnia 14 czerwca 2025 roku. Zdaję sobie sprawę z tego, że zawiodłem wielu z Was, szczególnie wspaniałą opolską publiczność. Obiecuję, że sytuacja ta stanowić będzie dla mnie lekcję, z której wyciągnę odpowiednie wnioski" - napisał artysta.

    Głos zabrał również pełnomocnik artysty, adwokat Adam Kozioziembski, który w wydanym oświadczeniu zasugerował, że sprawa może nie być tak jednoznaczna, jak wskazują pierwsze doniesienia.

    - Jednocześnie, odnosząc się do pojawiających się w przestrzeni medialnej informacji dotyczącej stwierdzonej u Ryszarda Rynkowskiego zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, obrona wskazuje, iż dla ustalenia rzeczywistego stężenia alkoholu niezbędne będzie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, bowiem w sprawie zachodzi szereg wątpliwości, których rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych - komentuje Kozioziembski.

    Rynkowskiemu może grozić odpowiedzialność karna za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia. Grozi mu m.in. wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a w skrajnych przypadkach - kara pozbawienia wolności do lat 2.

    Wizerunkowo dla artysty to cios, którego skutki mogą być długofalowe. Rynkowski, przez dekady budujący pozycję dojrzałego i szanowanego twórcy, musi teraz zmierzyć się nie tylko z konsekwencjami prawnymi, ale i zawiedzionym zaufaniem publiczności.

    Czy będzie to dla niego faktycznie lekcja - jak sam napisał - czy początek poważniejszego kryzysu w karierze? Czas pokaże.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2025-06-17 14:32:02 [192.168.32.*] id:1682650  
    Peugeot406: Napisał postów [1052], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    Mężczyzna, który ma 73 lata twierdzi, że to będzie dla niego lekcja. Panie Ryszardzie, już za późno lekcje i naukę. I proszę nie widzów przepraszać tylko ludzi, których udało się panu nie pozabijać. Wydźwięk pańskiego oświadczenia jest taki, że przeprasza pan swoich fanów czekających w amfiteatrze, ale jednocześnie kwestionuje ustalenia policji. Jazda po pijanemu, spowodowanie wypadku, ucieczka z miejsca zdarzenia, a pan przeprasza, że nie zaśpiewał i informuje, że "dla ustalenia rzeczywistego stężenia alkoholu niezbędne będzie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, bowiem w sprawie zachodzi szereg wątpliwości, których rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych". Czyli jak mamy rozumieć ten prawniczy bełkot? Będzie pan twierdził, że w momencie wypadku był pan po jednym małym piwku, a do 1,6 doprowadził się pan po przyjeździe do domu bo był pan w szoku, taka linia obrony?

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2025-06-17 18:42:35 [192.168.32.*] id:1682654  
    arbi: Napisała postów [12], status [nowy] Reputacja
    Nic dodać nic ująć .Sprawdza się przysłowie które mówi że prawdziwą wartość zarówno człowieka jak i diamantów można określić jedynie po wyprowadzeniu ich z fasonu .Człowiek SCENY zmartwił się jedynie sceną , a ten nieszcęśnik od PRAWA oddał się w pełni annałom prawa .Wszysko oczywiście jedynie w trosce dla NASZEGO dobra. SERDECZNE DZIĘKI ???
    ,
    reklama

    Najczęściej czytane

    Powiązane materiały

    Polub nas!

    Chmura tagów

    Ogłoszenia