• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 4324
    • Dodano: 2025-05-09 / 12:38
    • Komentarzy: 1

    Radziecka sonda może spaść nad Polską. Najnowsze dane wskazują na przelot dokładnie nad krajem

    Fot.FB/"Z głową w gwiazdach"

    Ryzyko, że sonda Kosmos 482 - radziecki obiekt z lat 70. XX wieku - spadnie w sobotę rano na terytorium Polski, jest obecnie większe niż kiedykolwiek wcześniej. Obiekt ma wejść w atmosferę Ziemi 10 maja, a środek okna niepewności czasowej przypada dokładnie na moment, w którym będzie przelatywać nad centralną częścią kraju - wynika z najnowszych danych obserwacyjnych.

    Kosmos 482 to półtonowy lądownik wystrzelony w 1972 roku w kierunku Wenus. Wskutek awarii utknął na orbicie okołoziemskiej i od tamtego czasu uznawany był za tzw. śmieć kosmiczny. Ponieważ był projektowany z myślą o przetrwaniu warunków panujących na Wenus, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nie ulegnie całkowitemu spaleniu w atmosferze Ziemi - co oznacza, że jego fragmenty mogą dotrzeć do powierzchni.

    Już 7 maja Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) poinformowała, że ze względu na konstrukcję sondy - lądownik przeznaczony pierwotnie do przetrwania warunków na Wenus - istnieje realna możliwość, że fragmenty Kosmosu 482 nie ulegną zniszczeniu w atmosferze. "Cały obiekt lub jego fragmenty mogą dotrzeć do powierzchni Ziemi" - poinformowała Agencja.

    POLSA od dwóch tygodni monitoruje trajektorię obiektu i przewiduje, że moment wejścia w atmosferę przypadnie w nocy z 9 na 10 maja 2025 roku, z oknem niepewności szacowanym 7 maja na 13-17 godzin.

    Jak poinformował dziś w swoich mediach społecznościowych Karol Wójcicki, popularyzator astronomii, po ostatnich obserwacjach udało się znacznie zawęzić okno niepewności: z pierwotnych 26 godzin do ok. 10 godzin. W tym przedziale czasowym dojdzie do dwóch przelotów sondy bezpośrednio nad Polską:

    pierwszy przelot: 06:36:45 - 06:37:20 (trajektoria: Jelenia Góra - Terespol),
    drugi przelot: 08:06:30 - 08:07:50 (trajektoria: Zielona Góra - Łódź - Włodawa).

    To właśnie ten drugi przelot pokrywa się niemal idealnie z obecnie przewidywanym momentem wejścia w atmosferę: 08:07:26 czasu lokalnego. "Środek okna niepewności przypada dokładnie w trakcie tego przelotu nad Polską" - zaznacza Wójcicki. Trajektoria przebiega m.in. przez województwo lubuskie, łódzkie i lubelskie.

    Dodatkowe obliczenia przedstawił astronom Marco Langbroek z Uniwersytetu Technicznego w Delft. Według niego, jeśli deorbitacja nastąpi około 6:28 rano 10 maja, sonda będzie przemieszczać się nad Europą - od Wysp Kanaryjskich, przez Hiszpanię i Francję, aż nad Czechy i Polskę. Przelot nad naszym krajem może nastąpić między 6:36 a 6:37, mniej więcej na linii Wrocław - Piotrków Trybunalski - Biała Podlaska.

    W przypadku, gdyby deorbitacja faktycznie miała miejsce nad terytorium naszego kraju, nie należy spodziewać się spektakularnego widowiska. Jak zauważa Wójcicki, Polska znajdować się będzie wtedy pod grubą warstwą niskich chmur, a w rejonie Mazowsza przemieszczać się będzie front z opadami deszczu. Mimo to, możliwy jest głośny huk słyszalny z ziemi, spowodowany przejściem obiektu z prędkości naddźwiękowej do poddźwiękowej - analogicznie jak przy głośnym upadku szczątków rakiety Falcon 9.

    Eksperci podkreślają, że mimo wzrostu ryzyka dla Polski, prawdopodobieństwo uderzenia w teren zurbanizowany nadal pozostaje bardzo małe. "Nie powinno to być powodem do paniki, jednak warto mieć świadomość tego, co się dzieje" - zaznacza Wójcicki.

    reklama

    Wydarzenia pod patronatem portalu

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2025-05-09 14:16:47 [192.168.32.*] id:1681497  
    KK 35947: Napisał postów [3869], status [VIP] Reputacja
    RCB będzie jak zwykle?

    Nick:
    Treść:
    ,
    reklama

    Najczęściej czytane

    Powiązane materiały

    Polub nas!

    Chmura tagów

    Ogłoszenia