Fot. UW
Obchody miały charakter refleksyjny, przypominając o skomplikowanej sytuacji Polski po zakończeniu wojny. Choć Niemcy zostały pokonane, Polska znalazła się pod wpływem Związku Radzieckiego, co oznaczało kontynuację walki o pełną suwerenność.
Obchody w Opolu wpisują się w ogólnopolskie upamiętnienie zakończenia II wojny światowej, które od 2015 roku obchodzone jest 8 maja jako Narodowy Dzień Zwycięstwa. Data ta została przyjęta w celu odcięcia się od komunistycznej narracji historycznej i przywrócenia zgodności z datą uznawaną przez aliantów zachodnich.
Uroczystości w Opolu stanowiły okazję do oddania hołdu wszystkim, którzy walczyli o wolność i niepodległość Polski, oraz do refleksji nad znaczeniem historii w kształtowaniu współczesnej tożsamości narodowej.II wojna światowa zakończyła się 8 maja 1945 roku kapitulacją III Rzeszy, co formalnie zakończyło działania wojenne w Europie.
Dokument bezwarunkowej kapitulacji Niemiec został podpisany 7 maja w Reims, a dzień później - zgodnie z ustaleniami aliantów - weszła w życie cisza wojenna na froncie europejskim. 8 maja uznawany jest za dzień zwycięstwa aliantów nad nazistowskimi Niemcami. W Polsce i wielu krajach zachodnich jest to data symboliczna, oznaczająca koniec najbardziej krwawego konfliktu w historii ludzkości.
Z perspektywy Polski zakończenie wojny nie oznaczało jednak pełnej wolności - kraj znalazł się w sowieckiej strefie wpływów, co zapoczątkowało okres zależności od ZSRR i komunistycznych rządów narzuconych przez Moskwę. Wielu uczestników podziemia niepodległościowego kontynuowało walkę w powojennej Polsce, już nie z okupantem niemieckim, ale z nowym systemem politycznym.
