W końcu się doczekali! 41. Harcerska Drużyna Żeglarska z Opola mogła dziś świętować wielkie wydarzenie jakim było odpłynięcie barki, która przez lata służyła jako harcówka i wychowała na swoim pokładzie wiele pokoleń harcerzy.
Liczący 57 metrów długości z 28 pomieszczeniami holownik parowy RADGOST nazwany przez harcerzy "Barka" ma do pokonania 53 kilometry na których znajduje się 7 śluz.
- Łodziarze są przesądni, ale te 7 śluz, 53 kilometry do przepłynięcia powinno nam się udać bez problemu. Jedyne co może nam stanąć na przeszkodzie to wiatr boczny. Wtedy będziemy musieli przerwać podróż - mówi Mariusz Przybylski, drugi kapitan Opolskiej "Barki" podczas dzisiejszego rejsu do stoczni.
Sama druhna Marysia nie mogła dziś powstrzymać łez co w przypadku znanej w całym Opolu kobiety "ze stali" nie zdarza się to zbyt często.
- jestem bardzo wzruszona. Cieszę się, bo trzeba było mieć wiele pokory i cierpliwości, żeby wierzyć i nie tracić nadziei, że ma pewno popłynę i na pewno będzie dalej służyć i zmienimy dno - mówi druhna Marysia.
Podróż do stoczni to nie koniec sukcesu, a zaledwie pierwszy przystanek w drodze do nowego życia Barki.
- Następny punkt, zbieranie pieniędzy na stocznie. Mamy do uzbierania jeszcze ponad 800.000 zł. Wierze w to, że znajda się dobrzy ludzie w Opolu, w Polsce, jak i na całym świecie, którzy będą chcieli przekazać te 10-15 zł - dodaje druhna.
Opolska "Barka" wychowała na swoim pokładzie tysiące harcerzy.
- Niektórzy z moich harcerzy już mają swoje wnuki, które również są harcerzami - mówi uśmiechnięta druhna Maria Markuszewska.
Holownik parowy RADGOST w latach 60. Od Gliwic do Szczecina. Ciągnął za sobą nawet 4 kontenery pełne węgla. Jednak kiedy przyszła era holowników motorowych, parowe odeszły do lamusa. Aktualnie ze wszystkich dziewięciu holowników parowych, jakie Polska posiadała został już tylko jeden. I to właśnie u nas, w Opolu. Wszystko za sprawą Druhny Marysi.
Wesprzyj zbiórkę dla Opolskiej "Barki".
maromarko: Napisał postów [127], status [wyjadacz]
Powodzenia!