W akcji biorą udział fryzjerzy z całego kraju, w tym medaliści Mistrzostw Świata. Chętnych do skorzystania z ich usług nie brakuje - już chwilę po otwarciu stanowisk w Solarisie ustawiła się kolejka.
- To dla nas wyjątkowy weekend. Czekamy na ten moment cały rok i nie możemy się doczekać, aż znowu tu przyjedziemy - mówi Eliza, fryzjerka z Bytomia.
- Cieszy nas, że ludzie pamiętają i wracają. Miałam już dziś klientkę, która powiedziała: ,Byłam u pani w zeszłym roku i musiałam znowu przyjść. To daje ogromną satysfakcję - dodaje Eliza. Fryzjerzy oferują głównie strzyżenie i stylizację fryzur, a ich zaangażowanie i profesjonalizm sprawiają, że każdy wychodzi zadowolony.
Do Opola zjechali fryzjerzy z różnych zakątków kraju - od Gdańska po Bydgoszcz i Lubartów. - Jesteśmy tu dla ludzi i dla tego, co robi WOŚP. Radość, emocje i pozytywna energia sprawiają, że to wyjątkowe doświadczenie - podsumowuje Eliza.
Akcja trwa jeszcze dzisiaj do godziny 19:00. Dochód z tegorocznego finału zostanie przeznaczony na wsparcie hematologii i onkologii dziecięcej.