W czasach, gdy zima coraz częściej przypomina przedłużoną jesień, opolanie z niecierpliwością śledzą prognozy pogody, wypatrując opadów śniegu. Choć ostatnie lata przynoszą coraz mniej śnieżnych dni, mieszkańcy Opola nie tracą nadziei. Każde opady białego puchu są impulsem do tego, by wyciągnąć sanki, ślizgacze i a nawet narty! Górka Śmierci, będąca nieformalnym symbolem zimowych szaleństw w mieście, przyciąga dzieci i dorosłych, którzy chcą w pełni wykorzystać, choć skrawek zimy.
- "Górka Śmierci" to dla nas nieodłączny element zimy. Gdy tylko spadnie śnieg, nasze dzieci już czekają, żeby tutaj przyjść - mówi pani Anna, mama dwóch chłopców.
- Od rana już mnie syn prosił, żeby się wybrać na sanki. Łapiemy chwilę zimy i wolnego dnia - mówi pan Jacek.
Rodzice i opiekunowie przypominają o zasadach bezpieczeństwa podczas zimowych zabaw. Zjazdy na sankach powinny odbywać się w kontrolowanych warunkach, a dzieci zawsze powinny znajdować się pod nadzorem dorosłych.
Według prognoz minusowa, zimowa aura potrwa do wtorku.
Bartek1939: Napisał postów [230], status [starszy wyjadacz]
?i nie te tenczowe AK, tylko NADAL I ZAWSZE ZWM. Zet Wuu eMmmm.