• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 1247
    • Dodano: 2024-11-10 / 13:00
    • Komentarzy: 2

    Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie

    (Fot. NEWseria)

    W ciągu niespełna dwóch dekad ekstremalne zjawiska pogodowe spowodowały około 115 mld zł bezpośrednich strat - wynika z analizy IOŚ-PIB. To rocznie średnio 6 mld zł strat. Najbardziej kosztowne są susze i powodzie, które ze względu na zmiany klimatu mogą pojawiać się coraz częściej. To rodzi wiele wyzwań związanych z ubezpieczaniem mienia.

    - Zmiany klimatu stanowią jedno z poważniejszych wyzwań społeczno-gospodarczych i środowiskowych, z jakimi musimy się mierzyć. Wszyscy musimy stawić im czoła, rynek ubezpieczeń, naukowcy, jednostki samorządu terytorialnego. Wszyscy musimy się postarać przystosować do tego, co nas czeka w przyszłości - podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr inż. Ewelina Siwiec, p.o. kierownika Zakładu Społeczno-Ekonomicznych Skutków Zmian Klimatu w Krajowym Ośrodku Zmian Klimatu Instytutu Ochrony Środowiska - Państwowego Instytutu Badawczego.

    Według danych Munich Re w ubiegłym roku różnego typu katastrofy naturalne, jak trzęsienia ziemi, huragany, tornada, ulewy, powodzie, burze, wyrządziły na całym świecie szkody o wartości 250 mld dol. Ubezpieczyciele pokryli mniej niż połowę strat (95 mld dol.). Tylko w Europie szkody oszacowano na 83 mld dol., głównie z powodu trzęsienia ziemi w Turcji. Ubezpieczone straty wyniosły około 19 mld dol.

    - Głównym ryzykiem, z jakim będziemy się mierzyć, będą ekstremalne zjawiska pogodowe - nawalne opady powodujące podtopienia i powodzie, fale upałów, susze, wichury, w skali globalnej mogą to być tornada, huragany. Z takimi zdarzeniami ekstremalnymi zawsze mieliśmy do czynienia, natomiast na skutek zmian klimatu będą one coraz częstsze, bardziej intensywne i będą się pojawiać w regionach, w których do tej pory się nie pojawiały. Przede wszystkim stanowi to wyzwanie dla ubezpieczycieli, aby skonstruować odpowiedź na potrzeby osób chcących się ubezpieczyć na wypadek wystąpienia ekstremalnych zjawisk pogodowych - mówi dr inż. Ewelina Siwiec.

    Jak wskazuje Polska Izba Ubezpieczeń, sektor ubezpieczeniowy odgrywa znaczącą rolę w łagodzeniu skutków katastrof naturalnych. Po pierwsze, ubezpieczyciele odgrywają ogromną rolę w działaniach prewencyjnych i w transformacji energetycznej - od zabezpieczenia kontraktów i ubezpieczania inwestycji na wszystkich jej etapach po bezpośrednie inwestycje. Po drugie, poziom penetracji ubezpieczeń ma szczególne znaczenie przy ocenie wpływu katastrof na gospodarkę państwa. Rządy muszą zwiększać wydatki w celu odbudowy mienia, które nie było ubezpieczone, a z powodu katastrof produkcja zostaje ograniczona. Gdy mienie jest ubezpieczone, koszty są przeniesione na ubezpieczycieli.

    Przygotowany przez IOŚ-PIB "Atlas skutków zjawisk ekstremalnych w Polsce" ocenia, że Polska z powodu zjawisk ekstremalnych traci rocznie średnio 6 mld zł. W ciągu niespełna dwóch dekad (w latach 2001-2019) łączna suma strat bezpośrednich to 115 mld zł. Łącznie z pośrednimi, do których zaliczają się m.in. koszt przerwania ciągłości działania przedsiębiorstw czy koszty utraconych możliwości, szacowane straty dla gospodarki to ok. 180 mld zł.

    - Sektorem, który jest najbardziej wrażliwy na zmiany klimatu i zdarzenia ekstremalne, jest rolnictwo. Odnotowywane tam straty stanowią ponad 50 proc. wszystkich, które szacujemy w gospodarce. Natomiast drugim sektorem, który jest równie wrażliwy jak rolnictwo, jest infrastruktura jednostek samorządu terytorialnego - ocenia ekspertka IOŚ-PIB.

    W poprzedniej dekadzie Polska musiała się mierzyć głównie ze skutkami nadmiaru wody, powodzi i gwałtownych opadów, natomiast obecnie problemem stają się straty nie tylko spowodowane nadmiarem, ale również deficytem wody. O ile przed rokiem 2010 najczęściej dochodziło do uszkodzeń infrastruktury, o tyle obecnie koszty zjawisk najbardziej odczuwa rolnictwo.

    Jak wynika z analiz wykonanych na potrzeby planu przeciwdziałania skutkom suszy (PPSS), 45 proc. powierzchni terenów rolnych i leśnych kraju jest zagrożonych występowaniem suszy rolniczej. To przede wszystkim tereny województwa wielkopolskiego, części kujawsko-pomorskiego, lubuskiego oraz Mazowsza.

    - Z kolei w Polsce południowej przede wszystkim mamy do czynienia ze stratami w infrastrukturze jednostek samorządu terytorialnego spowodowanymi przez nawalne opady deszczu, podtopienia, powodzie - mówi dr inż. Ewelina Siwiec.

    Straty finansowe ponoszą także władze miast - na obszarach zurbanizowanych coraz częściej dochodzi do podtopień m.in. z powodu gwałtownych i bardzo intensywnych nawalnych opadów.

    - Odpowiedzią na te wyzwania związane z kosztami i skutkami zjawisk ekstremalnych jest adaptacja do zmian klimatu. Cała polityka klimatyczna opiera się z jednej strony na redukcji emisji gazów cieplarnianych, czyli na działaniach zapobiegawczych, z drugiej strony na adaptacji do zmian klimatu, czyli na przystosowaniu się do skutków zmian klimatu, jakie obserwujemy teraz i jakie będą obserwowane w przyszłości. Skąd wiemy, jak ten klimat będzie wyglądał w przyszłości? Przede wszystkim mamy do dyspozycji scenariusze zmian klimatu, projekcje klimatyczne, które pokazują nam, jak się zmienią parametry klimatyczne w ciągu najbliższych dekad, aż do 2100 roku. To pozwala nam skatalogować działania adaptacyjne, czyli wybrać te, które będą najbardziej priorytetowe i które będą odpowiadać na te zagrożenia - wyjaśnia przedstawicielka Krajowego Ośrodka Zmian Klimatu w Instytucie Ochrony Środowiska - PIB.

    Jak wskazuje raport IOŚ-PIB "Zmiany temperatury i opadu na obszarze Polski w warunkach przyszłego klimatu do roku 2100", do 2100 roku roczna suma opadów się zwiększy, w zależności od przyjętego scenariusza o od 50 do nawet 100 mm. Padać będzie rzadziej, ale bardziej intensywnie.

    Analiza wskazuje, że odpowiedzią na pojawiające się straty w gospodarce wodnej jest np. opracowanie i wdrażanie dokumentów planistycznych w zakresie ochrony przed powodzią. Przykładem takich dokumentów są plany zarządzania ryzykiem powodziowym. Z kolei priorytetową odpowiedzią na szkody w budynkach czy drogach jest rozwój błękitno-zielonej infrastruktury.

    - Istotne są również działania związane z rozwojem systemu wczesnego ostrzegania, aby jak najlepiej zabezpieczył i poinformował ludzi o tym, że nadchodzi dane zjawisko ekstremalne. Właśnie te inwestycje mają najwyższy stosunek korzyści do kosztów, bo każda złotówka wydana na te inwestycje to aż 8 zł korzyści - podkreśla dr inż. Ewelina Siwiec.
    reklama

    Wydarzenia pod patronatem portalu

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2024-11-11 19:12:10 [5.172.234.*] id:1677308  
    opolaninn: Napisał postów [2718], status [Szycha] Reputacja
    nie ma żadnych ekstremalnych zjawisk !!!!! nie wciskajcie ludziom kitu!!!1

    Nick:
    Treść:
    2024-11-11 08:15:12 [147.161.248.*] id:1677288  
    dontomasso: Napisał postów [4417], status [VIP] Reputacja
    moze by tak zaprzestac opryskow chemicznych, w tedy wszystkie te zmiany by nie mialy miejsca

    Nick:
    Treść: