- Autor: Woytazz
- Wyświetleń: 761
- Dodano: 2024-11-05 / 08:36
- Komentarzy: 0
Pieniądze są, ale potrzeba czasu, czyli analiza strat po powodzi na Opolszczyźnie
W Opolu od wczoraj trwa posiedzenie Państwowej Rady Gospodarki Wodnej. Podczas posiedzenia grono ekspertów chce przeanalizować m.in. ustawę z 2018 roku i omówić temat wielu zastrzeżeń w związku z funkcjonowaniem Wód Polskich.
Opole wydaje się być nieprzypadkowym wyborem na posiedzenie Państwowej Rady Gospodarki Wodnej.
Na terenie całego województwa trwają prace nad analizą strat. To może jeszcze trochę potrwać.
- W tej chwili trwają analizy. To proces, który wymaga jeszcze kilku tygodni, może miesięcy. Te ekspertyzy wymagają dokładnej oceny. Do tego są potrzebne uprawnienia, aby wykazać czy dana infrastruktura nadaje się do naprawy, odbudowy czy budowy całkowicie od nowa. Proszę tutaj o chwilę cierpliwości, ponieważ to wiąże się z odpowiednimi nakładami finansowymi. Chcę z tego miejsca powiedzieć, że środki finansowe na te najważniejsze zadania będą zabezpieczone - mówi minister Przemysław Koperski.
Tragiczne zdarzenia z września bieżącego roku nasiliły temat powstania nowych zbiorników retencyjnych w Województwie Opolskim. Podczas dwudniowego posiedzenia temat budowy nowych zbiorników ma być jednym z głównych tematów.
- Wiele projektów, które były przygotowane po powodzi w roku 1997, a w 2015 zostały odłożone na półkę, dziś powtórnie analizujemy. Podczas naszego posiedzenia będzie obecny dyrektor zarządu rozlewni z Opola. Będziemy rozmawiać jakie są potrzeby i jakie inwestycje powinny być wykonane priorytetowo. Natomiast najważniejsze zadanie to jest odbudowa zniszczeń, które powstały we wrześniu tego roku. Ale myślimy również o perspektywie następnych lat. Mamy na to zabezpieczone 600 milionów euro. Jesteśmy również na dobrej drodze odnośnie porozumienia z bankiem światowym, gdzie półtora miliarda euro na zabezpieczenie przeciwpowodziowe w dorzeczu Odry również jest przewidziane - komentuje Koperski.
Drogi krajowe na wskutek powodzi w niektórych miejscach są nieprzejezdne. W naszym regionie taki problem mają mieszkańcy Krapkowic na odcinku DK45.
Tutaj ministerstwo prosi o cierpliwość i tłumaczy, że odblokowanie tego ważnego odcinka drogi na Racibórz może jeszcze potrwać. Jak na razie kierowcy muszą się kierować na Januszkowice czy Zdzieszowice.
- Naszym priorytetem jest to, aby wszystkie drogi były przejezdne. Natomiast każda sytuacja jest inna. Kiedy skończą się prace eksperckie będziemy mogli wiedzieć co należy naprawić i w jakim stopniu. Dzisiaj nie mówimy o ograniczeniach finansowych, ale o ograniczeniach organizacyjnych i technicznych, ponieważ do tego potrzebny jest sprzęt i ludzie - dodaje Koperski.
Minister zapewnia, że podczas posiedzenia przede wszystkim celem jest wypracowanie lepszych metod funkcjonowania wód w Polsce.
- Pamiętamy rok 2017 kiedy to była zmieniona ustawa o prawie wodnym i w 2018 zaszła ogromna centralizacja zarządzania wód w Polsce. Na posiedzeniu w gronie ekspertów, przedstawicieli związków miast polskich, organizacji pozarządowych chcemy porozmawiać czy model wprowadzony w 2018 jest dobrym modelem, ponieważ słyszymy wiele zastrzeżeń, które do nas wpływały i wpływają odnośnie funkcjonowania Wód Polskich - dodaje minister Koperski.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.