Tragiczna sytuacja w Głuchołazach wciąż się pogarsza po tym, jak rzeka Biała Głuchołaska przerwała wały, zalewając miasto i niszcząc mosty. Oprócz braku prądu, wody pitnej i podstawowych produktów, pojawiają się doniesienia o mieszkańcach, którzy stracili dach nad głową. Wielu z nich zmuszonych było opuścić swoje domy, które zostały uszkodzone lub zniszczone przez powódź.
- W tej chwili mamy wiele osób, które potrzebują schronienia. Dary przychodzą, ale to wciąż za mało, biorąc pod uwagę skalę zniszczeń i liczby osób, które nie mogą wrócić do swoich domów - mówi Grzegorz Ptak z Komisji Bezpieczeństwa Publicznego Rady Miasta Głuchołazy.
W akcję pomocową włączyły się zarówno instytucje lokalne, jak i organizacje zewnętrzne, jednak potrzeby są ogromne. Oprócz żywności i wody, najpilniejsze potrzeby dotyczą zapewnienia tymczasowego schronienia dla rodzin, które utraciły swoje domy. W związku z tym władze miasta zorganizowały zbiórkę darowizn oraz apelują o pomoc rzeczową.
Zdzisław Rygiel, sekretarz Miasta Stargard, który dotarł z transportem humanitarnym, mówił o skali tragedii:
- Obok podstawowych artykułów jak żywność i środki higieny, pojawia się coraz większe zapotrzebowanie na zapewnienie tymczasowych miejsc noclegowych. Mieszkańcy są zdezorientowani, nie wiedzą, kiedy będą mogli wrócić do swoich domów.
Władze Głuchołaz apelują o dalsze wsparcie, szczególnie o materiały budowlane i namioty, które mogą posłużyć za tymczasowe schronienia. Trwa też organizacja miejsc noclegowych w szkołach i innych obiektach publicznych.
Odbudowa miasta po tej katastrofie zapowiada się na długie lata, a mieszkańcy potrzebują zarówno natychmiastowej, jak i długoterminowej pomocy.
Jeżeli chcesz wspomóc powodzian informacje w artykule:
Zbiórki darów w kilku lokalizacjach, ośrodki gotowe na przyjęcie poszkodowanych
Mario-Opole: Napisał postów [1505], status [zrobił/a karierę]
Całą robotę odwalają strażacy. Gdzie w tym czasie jest rudzielec i jego przebrzydłe pieski???