- Autor: Dagmara
- Wyświetleń: 8212
- Dodano: 2024-03-05 / 12:48
- Komentarzy: 3
Chwila nieuwagi, spojrzenie na telefon. Tyle wystarczy, aby doszło do tragedii
- Chcemy uwrażliwić wszystkich uczestników ruchu drogowego, że drobny błąd, chwila nieuwagi, może mieć tragiczny finał - mówi Tomasz Kukułka, ekspert Wydziału Ruchu Drogowego.
W ramach działań kontrolno-prewencyjnych pod nazwą "Tydzień Bezpieczeństwa Niechronionych Uczestników Ruchu Drogowego", przeprowadzono akcję informacyjną w Opolu na ulicy Żeromskiego, zorganizowaną przez Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji wraz z Opolską Wojewódzką Radą Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Inicjatywa ta miała na celu zwiększenie bezpieczeństwa pieszych, rowerzystów i motocyklistów poprzez podniesienie świadomości społeczeństwa na temat zagrożeń drogowych. Działania te, obfitujące w kontrole i edukację, podkreślają wagę wzajemnego szacunku i ostrożności na drodze.
Podkomisarz Tomasz Kukułka, ekspert Wydziału Ruchu Drogowego, podzielił się swoimi spostrzeżeniami podczas akcji przeprowadzonej na ulicy Żeromskiego, gdzie zainscenizowano wypadek z udziałem pieszego, aby zobrazować potencjalne skutki nieuwagi na drodze.
- Chcemy uwrażliwić wszystkich uczestników ruchu drogowego, że drobny błąd, chwila nieuwagi, może mieć tragiczny finał - zaznaczył Tomasz Kukułka, podkreślając, że każdy wypadek to nie tylko statystyka, ale przede wszystkim ludzka tragedia.
Dane statystyczne przedstawione przez podkomisarza Kukułkę obrazują skalę problemu: tylko w tym roku na drogach opolskich odnotowano 30 zdarzeń drogowych z udziałem pieszych, z czego 13 zakończyło się poważnymi obrażeniami, a trzy śmiercią. Porównując do danych z ubiegłego roku, widoczny jest wzrost liczby tragicznych wypadków, co skłania do refleksji i zmiany zachowań na drodze.
- Warto wspomnieć o danych ogólnopolskich, bo tylko praktycznie pierwsze dwa miesiące tego roku to blisko 1100 kolizji i 800 wypadków z udziałem pieszych, gdzie 800 pieszych zostało poważnie rannych, a 80 niestety to ofiary śmiertelne. Chcemy też uwrażliwić rowerzystów, że przejazd rowerowy to niebezwzględne pierwszeństwo, aby się w tych miejscach zatrzymali, upewnili się, czy kierowca ich widzi, i wówczas bezpiecznie wyjeżdżali.
- Zachowania niechronionych uczestników ruchu drogowego często prowadzą do niebezpiecznych sytuacji. Wśród 'głównych grzechów' pieszych wymienić można wchodzenie na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżającym pojazdem czy niekorzystanie z przejść dla pieszych. Rowerzyści z kolei często ignorują dedykowaną dla nich infrastrukturę, poruszając się po chodnikach i zbyt szybko, co zagraża pieszym. Użytkownicy urządzeń wspomagających ruch, jak hulajnogi elektryczne, również nie zawsze poruszają się w miejscach do tego przeznaczonych - podkreśla ekspert Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
"Tydzień Bezpieczeństwa" stanowi część szerszej kampanii "Patrz i Słuchaj", mającej na celu zwiększenie bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego. Policja podkreśla, że każdego dnia, niezależnie od pory roku czy warunków pogodowych, należy zachować szczególną ostrożność, szczególnie w pobliżu przejść dla pieszych, gdzie piesi powinni czuć się najbezpieczniej.
Inicjatywa ta, wspierana przez Komendę Główną Policji, przypomina, że bezpieczeństwo na drodze zależy od nas wszystkich. Podejmując działania prewencyjne i edukacyjne, policja stara się ograniczyć liczbę wypadków i zwiększyć świadomość na temat konsekwencji nieostrożnego zachowania na drodze.
- Chcemy zwrócić uwagę nie tylko pieszym, ale również rowerzystom, jak i użytkownikom hulajnóg elektrycznych, jak prawidłowo przekraczać jezdnię, czyli te miejsca, gdzie dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń. Przede wszystkim apelujemy do pieszych, że nie istnieje coś takiego jak bezwzględne pierwszeństwo. Chcemy zwrócić uwagę, żeby zanim ten pieszy wejdzie na przejście na pieszych, zachował szczególną ostrożność. Zabrania się wchodzenia bezpośrednio przed nadjeżdżającym pojazdem. Z punktu widzenia rowerzystów i poruszających się hulajnogą apelujemy o to, żeby nie przejeżdżali po przejściach na pieszych, ponieważ jest to zabronione i niebezpieczne, z drugiej strony generuje dużo agresji u kierowców pojazdami- dodaje Tomasz Kukułka.
Zdjęcie (1/7)
(Fot. Daggy)
Następne
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
SekO: Napisał postów [949], status [stały bywalec]
Zamiat apelowania i uwrażliwiania, weźcie się do ekgzekwowania prawa i łapcie tych debili korzystających z telefonów podczas jazdy. A co drugi korzysta. Naprawdę nie jest cięzko ich zauważyć!