(Fot. MKS Kluczbork)
Środowa seria gier w grupie trzeciej trzeciej ligi całkiem udana dla zawodników MKS-u Kluczbork i LZS-u Starowice. Kluczborczanie wygrali swoje spotkanie z Wartą Gorzów Wielkopolski 3:0, natomiast LZS Starowice zremisował 2:2 z Górnikiem Polkowice.
Podopieczni Łukasza Ganowicza - ale bez jego samego na ławce z powodu czerwonej kartki dla szkoleniowca w poprzednim spotkaniu - od początku prezentowali się lepiej od przyjezdnych. W dwunastej minucie Marcin Przybylski pięknie uderzył z rzutu wolnego i wyprowadził MKS na prowadzenie. Od 38 minuty miejscowi mieli ułatwione zadanie po czerwonej kartce dla Pawła Jachno i jeszcze przed przerwą podwyższyli wynik po bramce Dominika Lewandowskiego, choć wcześniej cały zespół popisał się wspaniałą akcją zespołową. Po zmianie stron padł jeszcze jeden gol - po niecałym kwadransie od rozpoczęcia drugiej części gry wynik ustalił Jakub Trojanowski.
Nadal bez zwycięstwa po awansie są piłkarze Jakuba Reila - choć po wczorajszym spotkaniu mogą być zadowoleni z tego jednego punktu. Ich rywalem był spadkowicz z drugiej ligi - Górnik Polkowice. Po pierwszej połowie starowiczanie przegrywali 0:2 po bramkach Rafała Karmelity i Mariusza Szuszkiewicza. Gola kontaktowego w 79 minucie zdobył Piotr Chodziutko, a po faulu na Eltonie w końcowej fazie meczu, bramkę na 2:2 z rzutu karnego zdobył Adam Setla.
MKS Kluczbork - Warta Gorzów Wielkopolski 3:0 (2:0)
Bramki: Marcin Przybylski 12', Dominik Lewandowski 38', Jakub Trojanowski 57'
Górnik Polkowice - LZS Starowice 2:2 (2:0)
Bramki: Rafał Karmelita 19, Mariusz Szuszkiewicz 45 - Piotr Chodziutko 79, Adam Setla 90 (k)
