(Fot. Dżacheć)
Radni Małgorzata Wilkos, Sławomir Batko oraz Michał Nowak poinformowali w środę na konferencji prasowej, że obawiają się o losy milionowej inwestycji, jaką jest Stadion Opolski.
Odra Opole odniosła się zarówno do materiału wyemitowanego we wczorajszym wydaniu Kuriera Opolskiego, a także słów radnych.
- Śpieszymy uspokoić tych (wierzymy, że nielicznych z naszych Kibiców), którzy w takie twierdzenie stacji telewizyjnej zawierzyli. Odra Opole ma już dzisiaj do dyspozycji 3 boiska treningowe, a konieczna w Ekstraklasie, dopiero od bieżącego sezonu tj. 2023/24 instalacja podgrzewanej murawy boiska treningowego zajmie maksymalnie pół roku. Inwestycja ta może być śmiało realizowana dopiero po spełnieniu naszych wspólnych marzeń o awansie do ESA. Koszt inwestycji to 3-4 mln zł - czytamy.
- Zatem nowowprowadzony wymóg licencyjny został przyjęty długo po tym, gdy Miasto Opole rozpoczęło budowę Stadionu Opolskiego. Przy bardzo dobrej współpracy z Miastem jesteśmy w stanie spełnić ten wymóg bez żadnego problemu. Dodajmy, że własnych podgrzewanych boisk treningowych nie ma w tej chwili kilka klubów Ekstraklasy. Wiarygodność Klubu oraz bezpośrednia współpraca Klubu z PZPN nie daje żadnych obaw, że proces licencyjny przez tak mało znaczący fakt, jaki podnosi telewizja może zakończyć się niepowodzeniem. Do końca sezonu ponad 30 kolejek, więc apelujemy o schłodzenie emocji. Przed Klubem dużo bieżących wyzwań. Prosimy o trzymanie kciuków za Klub - pisze Zarząd Klubu dalej.
BETT: Napisał postów [82], status [rozkręcił się]
Jest dużo ciekawych rzeczy do zrobienia w Opolu , a urzędnicy dzięki temu ,że mogą bezkarnie roztrwaniać cudzy (nasz) majątek budują kolejny pomnik dla delikatnie mówiąc "kibiców".