- Autor: News4media
- Wyświetleń: 3152
- Dodano: 2023-05-28 / 12:00
- Komentarzy: 10
Decyzja lada moment. To może oznaczać duże podwyżki cen za wodę i ścieki
Jeszcze w maju może zapaść decyzja o zmianie systemu zatwierdzania taryf za dostarczanie wody i odprowadzania ścieków. To wszystko oznacza jedno: podwyżki.
Człuchów. Właśnie tam weszły podwyżki za wodę i ścieki. Do tej pory woda w kranie kosztowała 6,90 zł. Obecnie to 9,42 zł. W przypadku nieczystości podwyżka jest jeszcze bardziej znacząca. Było 3,91 zł, jest 6,72 zł.
Gmina Kościerzyna. Tu także weszły podwyżki. Woda podrożała z 2,94 zł do 3,30 zł, a ścieki z 5,56 zł na 7,08 zł.
Takich przypadków można wymieniać więcej, bo podwyżki opłat są wprowadzane prawie wszędzie. Nie zawsze jednak zgodnie z wolą i wyliczeniami spółek, które doprowadzają wodę i odbierają ścieki. Nie zawsze proponowane taryfy są akceptowane. Zgodnie z przepisami zgodę na to musi wydać państwowa instytucja Wody Polskie. Analizuje ona zasadność podwyżek i może je zaakceptować lub nie. Często wybiera opcję numer 2.
Kłopoty finansowe
To z kolei rodzi inne problemy. Spółki wodno-kanalizacyjne zaczynają zarabiać za mało. Rok 2022 blisko 3/4 takich firm zakończyło na minusie. W Lublinie Wody Polskie nie zgodziły się na nową taryfę i miejscowe MPWiK już głośno mówi, że spółki nie stać na inwestycje, podwyżki dla pracowników, a ciągłość zaopatrzenia w wodę jest zagrożona.
Dlatego samorządowcy chcą zmian w prawie. Według nich najlepiej, żeby Wody Polskie przestały decydować o cenach.
"O wyjątkowo trudnej sytuacji przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych świadczą dane przytoczone przez prezesa Tarnowskich Wodociągów, które mówią, że 71proc. przedsiębiorstw wod-kan miało ujemny wynik finansowy za 2022 rok. To sytuacja bez precedensu. Rosną obawy samorządowców, że przedsiębiorstwa te zaczną upadać, a przecież zapewnienie mieszkańcom wody i odprowadzenie ścieków jest jednym z podstawowych zadań gmin" - alarmuje Związek Miast Polskich. I pokazuje konkretne rozwiązania. A te oznaczają podwyżki.
Wody Polskie musiałyby zmieniać własną decyzję
ZMP - po pierwsze - chce, żeby taryfy nie obowiązywały 3 lata (tak jest obecnie), ale rok.
Po drugie - samorządowcy chcą mieć możliwość zmieniania cen wody i ścieków w trakcie obowiązywania już zaakceptowanych taryf. Tak jak jest to w przypadku opłat za ciepło. Do zmiany dochodziłoby "w przypadku nagłych, obiektywnych zmian uwarunkowań zewnętrznych (takich jak np. cena energii, inflacja, zmiany przepisów), które w ostatnich latach występują często".
"(...) Strona samorządowa chce również zmiany nieprawidłowej - jej zdaniem - procedury postępowania sądowego. W obecnej sytuacji sąd administracyjny, uznając racje gminy związane z koniecznością zmiany taryfy, kieruje sprawę do ponownego rozważenia przez właściwy organ, czyli Wody Polskie. Te zaś informują, że wniosek rozpatrzyły i... nie pozwalają na podniesienie opłaty. Gmina ponownie może skierować sprawę do sądu i procedura zaczyna się od nowa. Poprawki legislacyjne mają usunąć tego typu kuriozalne sytuacje" - alarmują samorządowcy.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Napisz co o tym myślisz!
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
liberty: Napisał postów [5077], status [Szycha]
Jakim prawem zydowska firma Tahal kupiła wodociągi w Polsce? Teraz mamy tego skutki