(Fot. mkskluczbork.pl)
Trzydziesta kolejka grupy trzeciej w trzeciej lidze na pewno przyniosła dużo radości kibicom zespołów z Opolszczyzny. Najmniej zadowoleni chyba mogą być fani z Nysy.
Poloniści jako jedyni grali w środę mecz na wyjeździe. I to z trudnym rywalem - bo z Lechią Zielona Góra. Jednak w trzynastej minucie gospodarze pomogli nysanom i jeden z obrońców umieścił piłkę do własnej bramki. Minuty mijały i wydawało się że podopieczni Łukasza Czajki wywiozą komplet punktów, ważny w kontekście utrzymania. Niestety, w 90 minucie pięknym strzałem zza szesnastki popisał się Jakub Kołodenny i drużyny podzieliły się punktami.
Remisem także mogło zakończyć się spotkanie MKS-u Kluczbork z ostatnią drużyną w lidze - rezerwami Miedzą Legnicą. Mogło, ale gospodarze wykorzystali rzut karny w doliczonym czasie gry, a dokładniej zrobił to Marcin Przybylski i wygrali mecz 2:1. W pierwszej połowie nie działo się nic wartego uwagi, a w drugiej najpierw jedenastkę wykorzystał zawodnik gości - Michał Pojasek, w 79 minucie wyrównał Wiktor Nahrebecki, a pod koniec meczu tak jak zostało wspomniane - trzy punkty zapewnił Przybylski.
Pięć bramek padło w Brzegu. Spotkanie było fantastyczne dla oka, gdyż aż trzy razy zmieniało się prowadzenie w meczu. Po kwadransie prowadziła Stal, po bramce z jedenastu metrów Dominika Bronisławskiego. Pniówek Pawłowice wyrównał jeszcze przed przerwą za sprawą Mateusza Szatkowskiego. Ten sam zawodnik wyprowadził na prowadzenie gości po przerwie. Wyrównał Jakub Czajkowski, a na 3:2 trafił Daniel Morys i ten wynik został do końca i trzy punkty zostały w Brzegu.
MKS Kluczbork 2-1 Miedź II Legnica
Wiktor Nahrebecki 79, Marcin Przybylski 90 (k) - Michał Pojasek 55 (k)
Lechia Zielona Góra 1-1 Polonia Nysa
Jakub Kołodenny 90 - Mateusz Zientarski 13 (s)
Stal Brzeg 3-2 Pniówek Pawłowice
Dominik Bronisławski 14 (k), Jakub Czajkowski 62, Daniel Morys 68 - Mateusz Szatkowski 45, 53
