(Fot. WITD Opole)
Za przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej lub/i dopuszczalnej ładowności narażamy się na odpowiedzialność finansową. W przypadku stwierdzenia przez inspekcję transportu drogowego przeciążenia auta grożą kary od 500 zł do 15000 zł. W wielu wypadkach konsekwencją kontroli i wskazania przekroczenia masy jest konieczność przeładunku towaru na inny pojazd. Jeśli nie jest to możliwe, środek transportu zostanie odholowany na parking i tam zatrzymany.
48,35 t ważył zatrzymany do kontroli w miejscowości Księży Las w ciągu drogi wojewódzkiej nr 426 pojazd członowy przewożący drewno do pobliskiego zakładu. Z okazanych przez kierowcę dokumentów wynikało, iż przeliczona zgodnie z rozporządzeniem masa ładunku drewna jest nieprawidłowa.
Zastosowano nieprawidłowy przelicznik gęstości drewna. Przeprowadzona przez inspektorów z WITD w Opolu kontrola wagowa potwierdziła, że pojazd jest sporo przeładowany. W wyniku ważenia stwierdzono przekroczenie dmc o 8,35 t oraz przekroczenie podwójnej składowej osi nienapędowej naczepy o 2,6 t. Pojazd po rozładunku został dopuszczony do dalszej jazdy a za stwierdzone nieprawidłowości przewoźnikowi grożą kary pieniężne w łącznej wysokości 25 tys. zł. Kierowcę ukarano stosownym mandatem karnym.
Zbyt ciężki samochód to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Wraz ze wzrostem masy wydłuża się droga hamowania. Sterowność takiego pojazdu także się pogarsza. Z punktu widzenia przedsiębiorcy takie działanie jest szkodliwe. Zwiększa się zużycie eksploatacyjne pojazdu, szybciej zużywają się hamulce, elementy zawieszenia, przeniesienia napędu, o zwiększonym zużyciu paliwa nie wspominając. Inspektorzy ITD podkreślają, że przekroczenie dopuszczalnego nacisku na oś to przyspieszone zużycie nawierzchni, co jest niekorzystne dla ogółu społeczeństwa.
kemotazi: Napisał postów [514], status [starszy pismak]
W tytule jest ze przewoził 48t ładunku, a w artykule, że ważył 48t. To jak w końcu?