(Fot. Dżacheć)
Astronomiczną datą początku wiosny jest 20 marca. Kalendarzowa zaczyna się 21 marca, co przez wiele osób - niezależnie od wieku - jest kojarzone z dniem wagarowicza. Młodsi uczniowie wychodzą tego dnia topić marzannę, co symbolicznie ma pożegnać zimę i zapewnić urodzaj w tym roku. W cudach natury inspiracji zaczynają szukać też artyści, którzy właśnie dziś obchodzą Światowy Dzień Poezji.
Opolscy uczniowie zgodnie przyznają, że liczą w tym dniu na "luźne lekcje", bo w dzisiejszych czasach ucieczka z zajęć po prostu się nie opłaca. - Kiedyś uciekaliśmy całą klasą. Wiadomo, zawsze znalazły się osoby, które zostawały w szkole. Perełką było to, że o ucieczce rodzice dowiadywali się dopiero na wywiadówce. Wtedy był sens sprzątania i mycia okien, by kara po powrocie rodzica do domu była lżejsza - śmieje się jedna z mam. - Dziś kontrola jest na tyle skrupulatna, że o nieobecności syna wiem zanim jeszcze wróci do domu. Nie ma też szans przeczekać ze złą oceną do wywiadówki, bo wszystko od razu ląduje w elektronicznym dzienniczku. Czy to jest dobre? Nie wiem, czasy poszły do przodu, stare nie wrócą - mówi Agnieszka.
Od teraz dni będą coraz dłuższe. A to za sprawą Słońca, które w najbliższych miesiącach będzie lepiej oświetlać północną półkulę Ziemi. Pomoże nam w tym również zmiana czasu z zimowego na letni. Już w najbliższy weekend przestawimy wskazówki zegara z godziny 2 na 3. Oznacza to, że zachód Słońca, który teraz zaczyna się około godziny 18, według czasu letniego miałby miejsce dopiero o godzinie 19.
Koniec zimy i początek wiosny dla wielu z nas wiąże się z tzw. przesileniem. Spowodowane jest ono długotrwałym niedoborem światła, niższą temperaturą, która towarzyszyła nam przez ostatnie miesiące, mniejszą ilością witamin ze świeżych owoców i warzyw oraz zmniejszoną aktywnością fizyczną. Kumulacja skutków tych wszystkich czynników przypada właśnie w okolicach 20/21 marca.
Miejmy nadzieję, że przed nami już same ciepłe i słoneczne dni!
