(Fot. Dżacheć)
Nierozsądne zakupy dla wojska i odchodzenie z armii to dzisiejszy problem związany z obronnością. O Obronności mówiono podczas spotkania z dziennikarzami w Opolu. Gościem Ryszarda Wilczyńskiego był były minister obrony, wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak.
- W tej chwili obronność kraju jest tematem bardzo ważnym. Tematy bezpieczeństwa jeszcze kilka lat temu nie były tak pierwszoplanowe jak dziś. Za naszą granicą trwa wojna, ważne by rozmawiać o obronności. Bardzo mocno zwracamy też uwagę na wszystko, co jest takim poza militarnym elementem obronności bezpieczeństwa. Tutaj bardzo wiele trzeba zrobić, bo przez ostatnie 30 lat, nie chcę tego jakoś tam upolityczniać specjalnie, ale różne rzeczy zostały albo zaniedbane, albo nie uchodziły za ważne. To są kwestie obrony cywilnej, ochrony ludności, to są kwestie związane z pewnymi infrastrukturalnymi rozwiązaniami, które muszą uwzględniać potrzeby bezpieczeństwa państwa - mówi Tomasz Siemoniak.
Polska dysponuje dwoma systemami obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej i złożyła już zamówienie na kolejne 6.
- Największą bolączką dzisiejszych czasów jest jednak słaba obrona przeciwrakietowa i przeciwlotnicza. Nie ma sensu kupować niczego, jeżeli nie jest się w stanie tego obronić przed atakiem z powietrza. To jest bolesny, tragiczny przykład Ukrainy, który pokazuje, że można mieć różny sprzęt ale jeżeli jest się bezbronnym wobec ataków rakietowych czy ataków pociskami manewrującymi to nie wiele da się zrobić - mówi.
Gaz: Napisał postów [5453], status [VIP]
I nie polali go gnojowicą.