Już w ubiegłą środę zamknięto listę gości na spotkanie z prezesem Prawa i Sprawiedliwości w Opolu. Na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim nie mogli wejść "przypadkowi" mieszkańcy. Kolejki przed opolskim "Łącznikiem" Politechniki Opolskiej ustawiały się na długo przed planowanym spotkaniem. Wiele osób odeszło z kwitkiem.
- To tylko potwierdza, że to taka ustawka. Wszystko, by w reżimowej telewizji się zgadzało - mówi jedna z mieszkanek Opola.
W niedzielę 25 września Kaczyński wizytował w Nysie, a przed godziną 17.00 pojawił się w Opolu. To część planowanej przez prezesa PiS trasy objazdu po Polsce, która rozpoczęła się kilka tygodni temu.
- Żyjemy dziś w podwójnej rzeczywistości. Z jednej strony jeżdżę po kraju, spotykam się z ludźmi i samorządowcami i słyszę słowa podziękowania, często bardzo serdecznego. Przez ostatnie lata zostały podjęte działania w sferze polityki społecznej, kultury, obronności. Krótko mówiąc, podjęto to wszystko, co zostało obiecane, a przede wszystkim zabezpieczono możliwość podjęcia tych działań. Przerwano ten straszny niszczący Polaków proceder okradania naszego kraju. Dzięki temu zdołaliśmy zgromadzić w budżecie bilion złotych więcej, niż przedtem - mówił Kaczyński.
- My się nie boimy słowa naród, uważamy, że warto być Polakiem. Chcemy Polski silnej na zewnątrz, ale też wewnętrznie. Niemcom silna Polska nie odpowiada - dodał.
Prezes PiS mówił dużo o przyczynach ataku opozycji na Prawo i Sprawiedliwość. - Lewica zaczęła coraz śmielej formułować postulat, że jej władza to jedyny dopuszczalny model. Czyli tylko wtedy kiedy oni wygrywają, to jest demokracja. My będziemy chcieli tylko pokazać, że ich rządy będą takie same jak kiedyś, że wróci rabunek, a przede wszystkim, że wróci chodzenie w głębokim ukłonie wobec Niemiec - mówi Jarosław Kaczyński.
- My będziemy się kłaniać, ale tylko między Polakami, innym się nie będziemy kłaniać - mówi.
Jarosław Kaczyński mówił też o trwającej wojnie na Ukrainie. - Nikt nie ma żadnej wątpliwości, że to państwo zbudowane na podstawie narodowej. Gdyby tego narodu nie było, nie byłoby obrony. Determinacja ukraińskiej armii jest dowodem na to, że to państwo narodowe, które ma takie prawo do istnienia, jak Rosja, a nawet większe - mówi.
Prezes PiS podsumował działania w obrębie pandemii Covid-19 zaznaczając, że Polska niemal już wyszła z kryzysu wywołanego przez Covid-19. "Za ogromną cenę, ale nie zawiedliśmy. Mieliśmy na to własne pieniądze, nie z jakiejś Unii Europejskiej. Obroniliśmy miejsca pracy, wróciliśmy dziś do minimalnego bezrobocia".
M1974P: Napisał postów [14277], status [VIP]
Ile autokarów z wazeliniarzami przyjechało ?