• Autor: kam_ila
    • Wyświetleń: 1992
    • Dodano: 2022-05-18 / 17:57
    • Komentarzy: 5

    Realizacja kompleksowej modernizacji oczyszczalni ścieków jest zagrożona

    (Fot. Dżacheć)

    Spółka WiK ma 30 dni na zwiększenie kontraktu o 24 miliony złotych. Gdyby nadzór prowadzony był w sposób modelowy, tej kwoty by nie było. Budowa nowej oczyszczalni ścieków mocno zagrożona i nie jest to jedyny problem.


    Największa inwestycja infrastrukturalna miasta Opola jest według byłego członka zarządu WiK, zagrożona. Tomasz Filipowski mówi o opóźnieniach i zaniedbaniach na inwestycji WiK.

    - Te inwestycję prowadziłem jako członek zarządu. Prace polegały na przygotowaniu kompletu dokumentów czy pozyskanie dofinansowania środków Unii Europejskiej. Dofinansowanie wyniosło ponad 207 mln złotych. Inwestycja rozpoczęła się w kwietniu 2019 podpisaniem umowy z wykonawcą. W 2021 roku, gdy odchodziłem ze spółki pełniłem funkcję MAO jako pełnomocnik ds. projektu, gdy przekazywałem obowiązki pani Maślak, inwestycja wyprzedzała harmonogram o kilka procent. Na bieżąco były realizowane rozliczenia i płatności - słyszymy.

    W czerwcu 2021 roku pani Maślak zajęła się nadzorem nad oczyszczalnią ścieków. - Do spółki WiK od wykonawcy wpłynęło 15 roszczeń. Kilka dni temu wpłynęło to najważniejsze. Wykonawca, jako że był całkowity brak odpowiedzi ze spółki na jego problemy, złożył wezwanie do WiK -u na zwiększenie wartości kontraktu o 24 miliony złotych. Jest realne zagrożenie, że wykonawca ograniczy prace, albo zejdzie z budowy - mówi Filipowski.

    Filipowski zaznacza, że spółkę nie stać na te niedociągnięcia, koszty poniosą mieszkańcy miasta Opola, co odczują w podwyżkach.

    Na te doniesienia natychmiast zareagował Ratusz. - Prezes Mateusz Filipowski nadzorował prace o których mówi przez 7 lat. Teraz oczekuje od swoich następców, że ci w kilka miesięcy wyprostowali to co on robił przez lata. W tym czasie w mieście oddano setki innych inwestycji. To dowód nie tylko jego nieudolności, ale również najlepsze potwierdzenie decyzji o zmianie na stanowisku wiceprezesów. Nowi wiceprezesi w ostatnich miesiącach robią wszystko, aby nadrobić zmarnowany przez niego czas - mówi Adam Leszczyński rzecznik prasowy Urzędu Miasta Opola.

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2022-05-19 06:27:50 [46.204.12.*] id:1639357  
    Kockrzy: Napisał postów [119], status [wyjadacz] Reputacja
    Największa inwestycja zagrożona..., a przed zmianami w WIK wszystko było zgodnie z planem.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2022-05-19 08:24:35 [31.0.35.*] id:1639371  
    wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP] Reputacja
    Ale Ty w to wierzysz?
    2022-05-18 18:13:55 [89.64.46.*] id:1639298  
    Luzi: Napisał postów [1457], status [stały bywalec] Reputacja
    Ładne kwiatki wychodzą. Halo, Bylejaki - jak to skomentujesz?

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2022-05-18 18:19:36 [212.106.161.*] id:1639301  
    marek202222: Napisał postów [259], status [starszy wyjadacz] Reputacja
    Byle Jaki ma nadal namaszczenie Ratusza. Przecież to spółka miasta a za miasto odpowiada Wiśniewski. Co z niego za gospodarz jak nie wie co się dzieje w jego zagrodzie.
    2022-05-19 08:24:08 [31.0.35.*] id:1639370  
    wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP] Reputacja
    Właściciel to nie zarządzający. Zarządza prezes ze swoją ekipą. Jestem ciekaw czego dotyczą roszczenia Wykonawcy. Trudno mi uwierzyć że przez 7 lat wszystko było cacy i nagle w niecały rok wszystko się posypało. Bardziej wygląda mi to na przesuwanie górki gówna dalej, aż przy końcu inwestycji nie ma gdzie jej dalej popychać i gówno zaczyna śmierdzieć.