• Autor: News4media
    • Wyświetleń: 927
    • Dodano: 2022-05-04 / 08:25
    • Komentarzy: 1

    Tysiące gitarzystów wspólnie zagrało na Rynk "Hey Joe" Hendrixa

    Kiedy muzycy łączą siły, na skórze można poczuć przyjemny dreszcz. Z pewnością tego uczucia nie zabrakło tym, którzy w niedzielę zjawili się na Rynku we Wrocławiu.

    Majówka... Niedzielne popołudnie... Słońce i przyjemna aura za oknem. Nie wszyscy zdecydowali się na spacer lub wiosenne grillowanie. Tysiące osób wzięło w swoje ręce gitary i popędziło na wrocławski Rynek, żeby bić Rekord Guinnessa. Muzycy zebrali się tłumnie i punktualnie o godzinie 16 zagrali wspólnie utwór "Hey Joe" Jimmy'ego Hendrixa. I nie była to pierwsza tego typu impreza, ponieważ gitarzyści od 20 lat grają co roku w pierwszym dniu maja.

    Udało się pobić rekord
    Oficjalny rekord gitarowy ustanowiony został również we Wrocławiu w 2019 roku. Wówczas na Rynku spotkało się 7423 muzyków, którzy zagrali wspomniany już utwór. Marzeniem Leszka Cichońskiego - pomysłodawcy happeningu - było pobić ten wynik. I to się udało. W niedzielę na wrocławskim rynku zagrało wspólnie 7676 gitarzystów.

    - Zagraliśmy tu, gdzie wszystko się zaczęło. Tegorocznej odsłonie rekordu towarzyszyła niesamowita energia ludzi kochających muzykę. Od 20 lat udaje nam się spotykać 1 maja, żeby wspólnie grać. Od tej edycji jednak budujemy nową jakość - nie chodzi nam wyłącznie o bicie rekordów. Robimy największy plenerowy festiwal muzyki gitarowej. I to w centrum miasta. Było nas dzisiaj tysiące - i gitarzystów, i tych, którzy przyszli wziąć udział w wydarzeniach towarzyszących - powiedział Cichoński.

    Aby pomóc w osiągnięciu celu, w sercu Wrocławia zjawili się artyści uznani na światowej scenie muzycznej. W tym wyjątkowym wydarzeniu udział wzięli m.in. członkowie grupy Dire Straits Marco Bartoccioni oraz Kenny Carr, który na co dzień występuje z Rayem Charlesem. Nie zabrakło też pociągnięć strun polskich sław, w tym m.in. Marka Napiórkowskiego, Jacka Królika czy Mietka Rudeckiego. W geście solidarności z Ukrainą, w pewnym momencie wszyscy uczestnicy imprezy podnieśli w górę swoje instrumenty.

    Pandemia pokrzyżowała plany
    Przez ograniczenia związane z trwającą wówczas pandemią, nie udało się zapisać w księdze rekordów jeszcze jednego sukcesu. W 2021 roku niemożliwe było spotkanie tak wielu osób w jednym miejscu, dlatego muzycy postanowili zagrać w swoich domach, na balkonach i ogrodach. 7998 - tyle gitar mogłoby być uznanych w próbie bicia rekordu, jednak impreza zorganizowana w ubiegłym roku w całości przebiegała za pośrednictwem internetu. Dlatego nazwano ją edycją specjalną. Jak udał się spektakularny występ? Oceńcie sami:


    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2022-05-04 10:12:37 [46.134.149.*] id:1638246  
    KK 35947: Napisał postów [3395], status [VIP] Reputacja
    Co to jest "rynk"?

    Nick:
    Treść: