• Autor: kam_ila
    • Wyświetleń: 1223
    • Dodano: 2022-03-31 / 12:59
    • Komentarzy: 0

    Ponad 800 dzieci ukraińskich trafiło do placówek oświatowych w Opolu

    (Fot. Dżacheć)

    Już ponad 2,3 mln osób przekroczyło polską granicę w związku z konfliktem w Ukrainie, a liczba ta cały czas rośnie. W opolskich placówkach oświaty uczy się ponad 800 ukraińskich dzieci - to wielkie wyzwanie dla opolskiego systemu oświaty.


    150 tys. dzieci ukraińskich uchodźców jest już w polskich szkołach. Przytłaczająca większość to dzieci, które są zapisane do szkół podstawowych. Ponad 20 tys. dzieci jest w polskich przedszkolach, a pozostała część w szkołach ponadpodstawowych.

    Większość dzieci ukraińskich uchodźców, które znajdują się na terenie Polski, nie trafiło jeszcze do polskiego systemu oświaty. Duża część korzysta z możliwości nauki zdalnej, która ma miejsce na Ukrainie i uczestniczy w systemie edukacyjnym ukraińskim.

    Tylko w Opolu do szkół i przedszkoli zapisanych jest ponad 800 ukraińskich dzieci. Chodzi o osoby, które zarejestrowały się w placówkach oświatowych w ciągu minionego miesiąca. Na dzień dzisiejszy 650 dzieci trafiło do opolskich podstawówek, 84 dzieci uczy się w szkołach ponadpodstawowych, a 114 w przedszkolach.

    W Opolu przebywa około 1000 studentów z Ukrainy, których sytuacja w obliczu wojny bardzo się pogorszyła.
    - Oni byli często tą pierwszą grupą wolontariuszy osób, która włączyła się do pomocy. W ich wypadku wyzwaniem jest to, że płacą za naukę w Polsce, a dziś są odcięci od pieniędzy ponieważ rodziny nie mogą już ich wspierać. Ta grupa teoretycznie może podjąć pracę, ale dziś płaci za studia i za akademiki. Być może potrzebna jest tu reakcja ministerstwa oświaty i pomocy w pokryciu tych kosztów.

    - W szkołach podstawowych i średnich młodzież ma możliwość uczestniczyć w nauce zdalnej. Uczestniczenie w tych zajęciach gwarantuje im promocję do kolejnej klasy. Wyciągam wniosek, że obecność ponad 800 dzieci w naszych szkołach to decyzja o stałym pobycie w Polsce. To często osoby, które nie znają języka, a nauczyciele nie są przygotowani do komunikacji w języku ukraińskim - komentuje Arkadiusz Wiśniewski prosząc jednocześnie o wyrozumiałość pracowników oświaty w tej sferze.

    Prezydent mówi, że organizacja osobnych oddziałów jest możliwa, jednak trudna.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".