Sędzia Agata Menes ogłosiła dziś negatywną opinię sądu w sprawie ułaskawienia Roberta S. (Fot. Dżacheć)
Oskarżonego skazano na karę 15 lat więzienia. Mężczyzna stara się o ułaskawienie, argumentując swoją prośbę tym, że jest jedynym żywicielem rodziny.
Tragedia miała miejsce 24 stycznia 2008 roku. Robert S. poznał swoją 29-letnią ofiarę przez serwis randkowy. Oboje spotkali się i poszli na teren ogródków działkowych. W trakcie spaceru zaczęli się całować, kobieta wyznała Robertowi S., że chce się z nim kochać. Oskarżony dopiero w tym momencie, jak sam zeznał, ocknął się i zorientował, że ma rodzinę. Chciał odwieść kobietę od jej zamiarów, zaczął się szarpać z kobietą i udusił ją jej szalikiem. Po zbrodni mężczyzna wrócił do domu.
Mężczyzna stara się o ułaskawienie, jednak zanim jego prośba trafi do prezydenta, wniosek oskarżonego musi pozytywnie zaopiniować sąd. Na dzisiejszej rozprawie sąd takiej opinii nie wydał.
- Wniosek oskarżonego trafi teraz do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Gdy ten wyda pozytywną decyzję, wniosek Roberta S. trafi do prezydenta. Jeśli decyzja wrocławskiego sądu będzie negatywna, nie będzie szans na ułaskawienie - tłumaczy Ewa Kosowska-Korniak z Sądu Okręgowego w Opolu.
Robert S. odsiaduje wyrok 15 lat więzienia, na który skazał go Sąd Okręgowy w Opolu.
O sprawie pisaliśmy:
14.04.2009 - Robert S. udusił szalikiem 29-latkę
MeWa29: Napisała postów [147], status [wyjadacz]
Zero litości dla takiego zwyrodnialca! Życia dziewczynie nie zwróci a ona też miała rodzinę!!!