- Autor: Greg
- Wyświetleń: 9448
- Dodano: 2010-04-14 / 12:40
- Komentarzy: 97
Niepewny los Piastonaliów
Ratusz nie wyraził zgody na sprzedaż alkoholu podczas corocznego święta studentów - Piastonaliów. Ta decyzja skutkuje wycofaniem się głównego sponsora. - To ogromny cios dla naszego budżetu - mówi Justyna Chudy, szefowa Samorządu Studenckiego UO.
Budżet tegorocznych Piastonaliów opiewał początkowo na kwotę 350 tysięcy złotych.
- Teraz musimy z niego odliczyć 90 tysięcy, których nie dostaniemy od głównego sponsora - mówi Justyna Chudy.
Główny sponsor to firma gastronomiczna, która oprócz jedzenia zapewniała także stoiska z piwem. Bez pozwolenia na jego sprzedaż podczas imprezy jest niemal pewne, że firma się wycofa.
Prawo - a dokładniej ustawa o wychowaniu w trzeźwości nie zmienia się od lat. Pozostaje zatem pytanie, dlaczego przez ostatnie lata ratusz takie zezwolenie wydawał?
- Faktycznie od lat naginaliśmy w tym zakresie prawo. Jednak po wydarzeniach z ostatniego roku, kiedy bójka pijanych uczestników imprezy omal nie skończyła się śmiercią - nie możemy tego dłużej robić - wyjaśnia Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta. - Proszę zrozumieć, że w chwili gdyby podobna sytuacja znowu zaistniała - to prokurator puka do drzwi samorządu, rektora oraz prezydenta miasta, który wydał bezprawnie zgodę.
Ponadto, jak tłumaczy rzecznik, w tym roku władze uczelni są wyjątkowo zamknięte na argumenty.
- Nawet nie próbują negocjować, rozmawiać wychodząc z założenia, że miasto "musi się zgodzić" - komentuje Pietrucha, wskazując na pisma od prorektora ds. studenckich Uniwersytetu Opolskiego, prof. Stefana Marka Grochalskiego.
Dla urzędników ustawa zakazująca dorosłym ludziom kupna piwa również jest niezrozumiała, ale muszą się do niej stosować.
Samorządy studenckie obu uczelni, które organizują imprezę, są mocno zdenerwowane. Do Piastonaliów został równo miesiąc, niektóre zaproszone zespoły otrzymały już zaliczki, zaplanowały swoje trasy koncertowe.
- W tej sytuacji prawdopodobnie będziemy musieli zrezygnować z części koncertów oraz planowanych imprez klubowych na terenie Politechniki, które również miał sponsorować browar - przyznaje.
Justyna Chudy ma nadzieję, że imprezę mimo trudności, uda się zorganizować. Impreza zaplanowana jest na 13-16 maja i po raz pierwszy organizują ją wspólnie samorządy UO i PO.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
opolanin: Napisał postów [322], status [pismak]
Moim zdaniem takie posunięcie to krok na równię pochyłą, ponieważ zdecydowanie prestiż opolskiej imprezy spadnie w porównaniu do innych województw. Poza tym nożownik może się trafić wszędzie. I w lokalu dyskotekowym i w piwiarni i gdziekolwiek indziej. Inna sprawa to to, że jak na miejscu nie będzie punktu sprzedaży alkoholu, to każdy i tak sobie przyniesie, więc niech samorządowcy odpowiedzą sobie na pytanie- czy warto z takiego powodu jakim jest sprzedaż alkoholu a właściwie jej braku, obniżać poziom i jakość całej imprezy?? Przecież to proste, że jeśli będzie mniej pieniędzy to z pewnych zespołów trzeba będzie zrezygnować. Z jakich? Zapewne po części tych najdroższych (co bezpośrednio wpłynie na prestiż), ale i najtańszych - czyli zespołów dla, których piastonalia są jedną z niewielu okazji by się wypromować. Co do aspektu nożowników i innych świrów to napiją się poza kampusem, wejdą do środka i zagrożenie jest takie samo jak w przypadku gdyby alkohol był na miejscu. Brawo, brawo, brawo!!