• Autor: News4media
    • Wyświetleń: 1739
    • Dodano: 2022-02-21 / 15:45
    • Komentarzy: 0

    Antonina i Bibi rozpędzą wiatr nawet do 115 km/h

    (Fot. iStock)

    Niedzielne popołudnie pozwoliło nam nieco odetchnąć od niszczycielskich wichur. Pogoda nie powiedziała jednak ostatniego słowa - przed nami kolejne niże, które przyniosą silne wiatry i opady. Dziś (poniedziałek 21 lutego) kolejne niże przyniosą pogodowy armagedon.

    Od kilku dni niemal we wszystkich regionach Polski strażacy mają pełne ręce pracy. Połamane drzewa, pozrywane dachy i linie energetyczne to tylko niektóre skutki potężnych wichur, które przeszły nad Polską. Pogodowe anomalia to "zasługa" niżów Dudley i Eunice. Choć w niedzielę późnym popołudniem i wieczorem mieliśmy odrobinę wytchnienia, zbliżające się do Polski kolejne niże - Antonina i Bibi - kolejny raz dadzą popis sił natury. W większości kraju obowiązują w związku z nimi ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

    Gdzie będzie najgorzej?

    Na najgorsza muszą przygotować się mieszkańcy północno-zachodniej Polski. Ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem (do 115 km/h) zostały wydane między innymi dla Koszalina oraz Słupska i okolic. W pozostałej części kraju zagrożenie to określono w skali pierwszego stopnia. Porywy mogą sięgać nawet 90 km/h. Na Śnieżce odnotowano w poniedziałkowy poranek porywy wiatru dochodziły do 180 km/h. Aktualne alerty będą obowiązywały w poniedziałek do późnych godzin popołudniowych.
    W okolicach Wałbrzycha, Białegostoku oraz zachodniego wybrzeża możliwe będzie również przekroczenie stanów ostrzegawczych poziomu wód. Najspokojniej będzie w północno-wschodniej i wschodniej Polsce - od Lublina przez Białystok aż po Suwałki. Tam obecnie nie obowiązują ostrzeżenia pogodowe.

    Kiedy poprawi sie pogody?

    Według prognozy synoptyków z IMGW we wtorek wiatr osłabnie, ale już w środę jego porywy dojdą nawet do 80 km/h. Możemy spodziewać się również opadów deszczu, gradu, a nawet śniegu.
    Poprawy pogody możemy spodziewać się w czwartek - meteorolodzy spodziewają się, że tego dnia niebo się rozpogodzi i możemy liczyć na dużo słońca. Na południu kraju termometry pokażą nawet 10 st. C. Taka pogoda utrzyma się jednak tylko do piątku. W sobotę prognozowane jest ochłodzenie, choć dominować przy tym będzie słoneczna aura.

    Wiosna nadchodzi wielkimi krokami

    Grzegorz Walijewski z IMGW, w programie "Newsroom" zdradził, że wszelkie modele wskazują na nadchodzącą wiosnę. Najbliższe dwa tygodnie mają według prognoz przynieść dwucyfrową, dodatnią temperaturę. Synoptyk podkreśla jednak, że w marcu nadal możemy spodziewać się ataków zimy. Największe ich prawdopodobieństwo przypada na pierwszą dekadę miesiąca. W kolejnych tygodniach zaczniemy już odczuwać pierwsze oznaki nadchodzącej wiosny.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".