Morsujący zgodnie przyznają, że zimowej aury jeszcze się nie spodziewali, ale to znak, że być może jeszcze w tym roku uda się "spotkać" pokrywę lodową. Morsy Opole to grupa, którą najczęściej spotkamy na Kąpielisku Bolko między listopadem a końcem lutego. To wtedy kąpiele przynoszą zdrowotne efekty, a fakt że minimum raz w tygodniu widzimy te same twarze podczas morsowania świadczy o tym, że hartowanie i odporność nie są zwykłą bujdą.
Wiele morsujących zauważa, że zimowe wejście do wody jest zdecydowanie łatwiejsze niż latem, kiedy woda w akwenie jest jeszcze dostatecznie nagrzana. - Wyjątkowo łatwiej wchodzi mi się zimą, kiedy powietrze na zewnątrz jest porównywalne do temperatury wody lub lekko niższe, niż latem kiedy każda zimna kropla wody wywołuje gęsią skórkę. Tak już mam. Zdecydowanie więcej kąpieli odbyłam już od listopada do dzisiejszego dnia, niż ubiegłego lata - mówi jedna z morsujących.
Mario1: Napisał postów [1339], status [zrobił/a karierę]
Może by tak nago wchodzić do tej wody,że nikt tego jeszcze nie wymyślił?