• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 1771
    • Dodano: 2021-07-04 / 10:40
    • Komentarzy: 0

    Nowy angiograf za niemal 2,7 mln zł oddano oficjalnie do użytku w USK w Opolu

    (Fot. USK Opole )

    "Dzięki temu urządzeniu jesteśmy w stanie przeprowadzać najbardziej skomplikowane zabiegi, bez otwierania klatki piersiowej i bez chirurgicznego rozcinania tkanek" - wyjaśnia dr hab. n. med. Jerzy Sacha, koordynator Pracowni Badań Hemodynamicznych USK w Opolu.


    Angiograf to urządzenie do wykonywania małoinwazyjnych, przezskórnych zabiegów na sercu, np. takich, jak: udrożnienie naczyń wieńcowych w zawale serca i w przewlekłej chorobie niedokrwiennej serca; implantacje mikropomp do serca we wstrząsie kardiogennym i ciężkiej niewydolności serca; zabiegi naprawcze zastawki mitralnej; implantacje zastawki aortalnej; zamknięcie ubytków w przegrodach serca; zamknięcie uszka lewego przedsionka celem profilaktyki udaru mózgu u chorych z migotaniem przedsionków czy biopsje mięśnia sercowego.

    "Dzięki zastosowaniu przezskórnych metod kardiologii inwazyjnej coraz więcej schorzeń układu krążenia może być leczonych bez konieczności przeprowadzania operacji na otwartym sercu" - zauważa dr hab. n .med. Jerzy Sacha, koordynator Pracowni Badań Hemodynamicznych USK w Opolu i dodaje, że nowe urządzenie pozwala na większy zakres obrazowania i znacznie większą dokładność, a przy tym istotnie ogranicza narażenie na promieniowanie rentgenowskie zarówno dla chorego jak i dla wykonującego zabieg kardiologa.

    - Teraz możemy leczyć większą liczbę chorych i stosować najnowocześniejsze metody operacyjne. Część z tych metod opracowaliśmy samodzielnie w naszym ośrodku i dzielimy się własnymi doświadczeniami z innymi ośrodkami w kraju i zagranicą - wyjaśnia dr Sacha.

    Prof. Marek Gierlotka, kierownik Oddziału Kardiologii, w ramach którego funkcjonuje pracownia, podkreślił, że najważniejsi są ludzie, którzy na tym sprzęcie pracują. - Mamy doskonały zespół lekarzy, którymi kieruje prof. Jerzy Sacha, i temu zespołowi, a także całemu pozostałemu personelowi medycznemu serdecznie dziękuję za zaangażowanie i poświęcenie - mówił prof. Gierlotka w piątek, podczas oficjalnego oddania nowego angiografu.

    Warte 2,7 mln zł urządzenie zostało kupione w ramach projektu finansowanego z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2014-2020 (niemal 1,3 mln zł) oraz dotacji celowej przekazanej z budżetu województwa opolskiego za pośrednictwem Uniwersytetu Opolskiego (1 mln zł), z wkładem własnym szpitala.
    "Cieszymy się, że dzięki tak znacznemu dofinansowaniu z urzędu marszałkowskiego doposażyliśmy szpital w kolejne nowoczesne urządzenie. Korzystanie z niego przez kadrę wysokiej klasy specjalistów pozwala nam oferować naszym pacjentom zabiegi na najwyższym poziomie - komentuje Dariusz Madera, dyrektor generalny USK w Opolu.

    Prof. Renata Szyguła, prorektor UO i członkini Rady Społecznej USK podkreśliła, że z ogromną satysfakcją obserwuje, jak szybko i efektywnie rozwija się Uniwersytecki Szpital Kliniczny. - Patrzę na to również jako potencjalny pacjent tej placówki i chcę powiedzieć, że dziś, widząc nowy angiograf, będę miała jeszcze większe niż dotychczas poczucie komfortu i bezpieczeństwa - zaznaczyła. - Nikt nie ma wątpliwości, jak bardzo potrzebne jest takie urządzenie, jeśli tylko uzmysłowi sobie, ile przypadków chorób sercowo-naczyniowych odnotowujemy, jak wielu zgonów są one przyczyną. Jako mieszkanka Opola chcę bardzo podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w projekt zakupu angiografu. Nie zapominajmy także, że nowoczesne urządzenia, nowoczesne technologie to ogromne wsparcie w pracy personelu medycznego, który dba o zdrowie i życie pacjentów - dodała.

    Dyrektor USK Dariusz Madera przypominając, że ten największy w województwie szpital, obchodzi w tym roku 30-lecie działalności, zapowiedział także ambitne plany rozwoju naukowego i medycznego, m.in. właśnie w obszarze leczenia chorób serca i naczyń. - Jesteśmy w trakcie adaptacji dawnej pralni na Centrum Badań i Innowacji. Nosimy się też z zamiarem budowy Uniwersyteckiego Centrum Sercowo-Naczyniowego - nowego budynku szpitalnego, w którym znalazłyby się wszystkie oddziały zabiegowe, włącznie z Pracownią Badań Hemodynamicznych, zabezpieczające najciężej chorych pacjentów w województwie" - mówił.

    Obecnie Pracownia Badań Hemodynamicznych w USK wyposażona jest w dwa angiografy, cztery pompy Impella do wspomagania pracy serca, aparat ECMO, ultrasonografy, respiratory, aparaty do kontrapulsacji wewnątrzaortalnej, systemy do obrazowania wewnętrza naczyń wieńcowych i do pomiaru przepływu wieńcowego, aparat do rotablacji (przewiercania zwapniałych zwężeń w tętnicach wieńcowych) oraz aparat do litotrypsji (rozbijania ultradźwiękami zwężeń w tętnicach wieńcowych).

    Rocznie wykonuje się w niej ok. 2,5 tys. zabiegów, z których wiele - u chorych o bardzo wysokim ryzyku zabiegowym, najtrudniejszych, wymagający zarówno odpowiedniego zaplecza zabiegowego jak i doświadczenia. - "Bezcenna jest w tym względzie współpraca z innymi specjalnościami medycznymi, w szczególności z: kardiochirurgią, chirurgią naczyniową i anestezjologią" - podkreśla koordynator pracowni dr hab. n. med. Jerzy Sacha.

    W planowanym Uniwersyteckim Centrum Sercowo-Naczyniowym wszystkie te specjalizacje miałyby się znaleźć w jednym miejscu, co wpłynęłoby na efektywność pracy zespołów i zabezpieczenie pacjentów na wysokim poziomie.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".