• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 705
    • Dodano: 2021-06-28 / 16:34
    • Komentarzy: 0

    W środę protesty na ulicach. Mogą być wstępem do wielkiego strajku

    (Fot. iStock)

    Katowice, Kraków, Szczecin, Olsztyn czy Szczecin. To tylko kilka miast, w których w środę odbędą się protesty. Jeśli nie przyniosą efektu, fala strajków ma zalać całą Polskę.

    "30 czerwca spotkamy się, żeby zamanifestować swoją obecność w systemie ochrony zdrowia. To jest już pewne. Ministerstwo Zdrowia niekoniecznie jest otwarte na rozmowy, tzn. zaproszenie wysłali (trochę późno, Minister Niedzielski na konferencji podkreślił, że rozmowy z ratownikami medycznymi trwają.....hmmm, może ktoś na nich był, bo nie my). A życie sobie..." - ogłasza Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych i zapowiada na środę manifestację w wielu miastach Polski.

    W samo południe ratownicy mają wyjść na ulice m.in. Katowic, Krakowa, Szczecina, Olsztyna, Warszawy, Rzeszowa. Lista cały czas się wydłuża. Największa manifestacja ma się odbyć w stolicy pod gmachem Ministerstwa Zdrowia. W pozostałych miastach protestujący przyjdą pod urzędy wojewódzkie.

    Ratownicy medyczni chcą realizacji postulatów, o których mówią już od czterech lat. Chodzi o:
    • otrzymywanie 1 200 zł brutto dodatku do podstawowej pensji,
    • wzrost stawek dla ratowników na umowach innych niż umowa o pracę,
    • wprowadzenie do tabeli współczynników osobnego punktu - ratownik medyczny - ze współczynnikiem 1,5 do końca 2021 r.,
    • wprowadzenia Ustawy o zawodzie i samorządzie Ratowników Medycznych,
    • nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym.

    "W razie braku realizacji postulatów w terminie pilnym rozpoczniemy przygotowania do ogólnopolskiej akcji strajkowej z głównym założeniem absencji ratowników medycznych w ich miejscu pracy." - grozi w komunikacie Komitetu Protestacyjnego Ratowników Medycznych.

    A to oznacza, że jeżeli postulaty nie zostaną spełnione, to - jak mówią sami ratownicy - wysiądą z karetek i wyjdą ze Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych.

    Co na to minister zdrowia? "Jesteśmy w ciągłym dialogu z różnymi przedstawicielami grup medycznych." - oświadczył w poniedziałek Adam Niedzielski, szef resortu i dodał, że rząd planuje przeznaczyć na ochronę zdrowia do 7 proc. PKB. "Będziemy rozmawiali, jak rozłożyć ten wzrost nakładów tak, żeby gwarancja czy zapewnienie partycypacji dla zawodów medycznych, w tym wzroście nakładów, również był zagwarantowany. Również przedstawiciele ratowników mogą liczyć na to, że tak, jak wszystkie inne zawody, będą docenione w tej ścieżce wzrostu nakładów na zdrowie." - dodał minister.

    News4Media
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".