(Fot. Dżacheć)
Do zdarzenia doszło w środę 23 czerwca, chwilę po godzinie 9.00. Autokar przewożący dzieci nagle przeciął sąsiedni pas ruchu i przewrócił się na bok w rowie. Na szczęście dzieci miały zapięte pasy bezpieczeństwa.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o wypadku autokaru na Drodze Krajowej nr 45 w miejscowości Jełowa. Działania służb ratowniczych skupiły się na działaniach głównie ratowniczych. Pojazdem podróżowało 3 opiekunów, kierowca i 25 dzieci. Najbardziej poszkodowany w zdarzeniu został kierowca, ponieważ pojazd został położony na lewą stronę. Dzieci, które nie wymagały pomocy specjalistycznej zostały przetransportowane do pobliskiej szkoły podstawowej, gdzie nad ich bezpieczeństwem czuwają ratownicy medyczni. Na czas działań przez chwilę droga byłą zablokowana, później wprowadzono ruch wahadłowy - mówi mł. asp. Łukasz Nowak, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
- Z ustaleń mundurowych wynika, że grupa 25 dzieci w wieku 10 lat jechała na wycieczkę z Kępna do Opola. Podróż miała być uwieńczeniem kończącego się roku szkolnego, grupa miała odwiedzić opolski ogród zoologiczny. Kierujący autokarem nagle zjechał na przeciwległy pas, wjechał do rowu. W wyniku tego zdarzenia do szpitala została przewieziona szóstka dzieci. Kierujący autokarem został przebadany alkomatem - był trzeźwy. Kierowcy zostanie też pobrana krew do badań. Śledczy będą dopiero ustalać co tak naprawdę przyczyniło się do tego zdarzenia - mówi mł. asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Rodzice poszkodowanych dzieci są już z nimi. Część 10-latków opuściła już Szpitalny Oddział Ratunkowy. Na obserwacji dłużej pozostanie młody kierowca autokaru.
- Trafiła do nas szóstka dzieci, wszystkie są w stanie stabilnym. Obrażenia to głównie potłuczenia, siniaki i otarcia. Jedna dziewczynka skarżyła się na ból łokcia, wykonaliśmy RTG i czekamy na wynik, ręka może być stłuczona, ale chcemy wykluczyć złamanie. Kierowca autobusu to młody człowiek, rozmawiałem z nim w karetce, był przytomny, ale nie pamięta zdarzenia, ma ranę głowy i wstrząśnienie mózgu - przekazał Krzysztof Tomsza, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
JanuszB: Napisał postów [290], status [maniak]
Sprawdzić telefon Pana kierowcy.