Michael Lewis napisał książkę pt. "Moneyball", na podstawie której w 2011 roku powstała ekranizacja o tym samym tytule. Manager klubu baseballowego postanowił wykorzystać analizy komputerowe i sprawić, aby jego drużyna osiągała lepsze wyniki. Co więcej, zawodnicy mieli stawić czoła gigantom z ligi, którzy mają dużo lepszą sytuację finansową. Książka oparta na autentycznych wydarzeniach pokazuje, że pieniądze nie zawsze decydują o wynikach. Czy znasz już zakończenie tej historii? Jeśli czujesz, że tak, to możesz spróbować swoich sił w innych dyscyplinach. Sprawdź superbet kod promocyjny, tak na dobry początek.
Sukces niskim kosztem
Billy Bane to niespełniony baseballista, który jest managerem Oakland Athletics. Jedna z najuboższych drużyn baseballowych w lidze nie ma środków, aby zatrzymać ich największe gwiazdy. Manager w przypływie desperacji zaczyna szukać innych, tańszych rozwiązań, a wspiera go Peter Brand - świeżo upieczony absolwent ekonomii. Młodzieniec, wykorzystując analizę statystyczną, optymalizuje kadry zespołu, które mają odnieść sukces.
Sami przeciwko wszystkim
Duet Billy'ego i Petera, chcąc wprowadzić nowy system typowania zawodników do drużyny, spotyka się z dużym oporem władz klubu. Stare, skostniałe metody są wpisane w DNA organizacji. Panowie nie doczekali się poparcia ich pomysłu u staroświeckich skautów, trenera, a także wśród kibiców. Na polu bitwy zostają sami. Billy staje przed nie lada dylematem, gdyż kładzie na szali całą swoją karierę, a nawet życie prywatne.
Sukces kosztuje
Krew, pot, łzy i cierpienie kojarzą się głównie z boiskiem. Jednak wszystkie te elementy można znaleźć w szatni, pokojach kierownictwa, a także w domach kibiców. Batalia trwała także w umysłach głównych bohaterów. Zakończenie najlepiej przeczytać lub obejrzeć samemu. Chcemy podkreślić, że lektura lub film, to nie tylko propozycja dla fanów baseballu. Jest to obraz miłości do sportu, historia o uporze, pokonywaniu barier, które mogą przynieść dużo lepsze rezultaty niż największy budżet.
Polski algorytm
W marcu 2021 roku Piotr Wawrzynków, polski informatyk, stworzył algorytm, który momentalnie stał się popularny na całym świecie. Twórca swoją przygodę z analizą sportu zaczął od zakładów bukmacherskich. Pasją Piotra od zawsze jest piłka nożna, a w połączeniu z zamiłowaniem do informatyki zbudował coś nieprzeciętnego. Jest nim narzędzie do profilowania trenerów. Jego głównym celem jest pomoc w podejmowaniu decyzji przy zatrudnianiu trenera. Dziełem Piotra Wawrzynkowa interesują się potężne organizacje sportowe. Być może pozwoli to na obniżenie kosztów - mniej nietrafionych transferów i jednoczesne wywinduje wyniki firmy, w przypadku właściwego managera.
Analityka w sporcie nieustannie ewoluuje, a modele matematyczne są coraz bardziej precyzyjne. Istnieje multum zmiennych, które mogą pojawić się w danej chwili, jak gorszy dzień zawodnika, czy kontuzja na początku spotkania. Planując swoją karierę jako analityk sportowy, potrzebny będzie nie tylko dobry schemat, algorytm lub pomysł, ale także wytrwałość i dążenie do perfekcji.
