(Fot. Zbyszek)
39-letni mieszkaniec Głuchołaz zdecydował się na jazdę, wcześniej spożywając sporą ilość alkoholu. Do tego zdarzenia doszło na zjeździe z obwodnicy Piastowskiej w stronę Wrzosek.
Do zdarzenia doszło w nocy w czwartek około godziny 1.45. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zdarzenia zastali pojazd marki Chevrolet po uderzeniu w przydrożne bariery oraz 39-letniego mężczyznę, mieszkańca Głuchołaz, który wskazywał na silne upojenie alkoholem.
Mężczyzna potrzebował pomocy, ponieważ wysiadając z pojazdu spadł z dość wysokiej skarpy. Funkcjonariusze przebadali mężczyznę pod kątem zawartości alkoholu i okazało się, że w organizmie miał 2,7 promila.
Teraz, za jazdę w stanie nietrzeźwym mężczyzna trafi do sądu. Za taką jazdę grozi mu kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz minimalnie 5 000 złotych grzywny.
Służby nieustannie apelują do uczestników ruchu o rozwagę i zachowanie bezpieczeństwa. Pamiętajmy jednak, że oprócz odpowiedzialności prawnej, na kierowcach spoczywa przede wszystkim odpowiedzialność za życie i zdrowie ludzkie. Nietrzeźwi za kierownicą są skłonni do brawury, lekceważą przepisy drogowe i nie mają pełnej kontroli nad pojazdem. Nie popełniajmy tego błędu i w drogę zawsze ruszajmy na trzeźwo. Nadmierna prędkość jak i upojenie alkoholem wpływa dodatkowo negatywnie na nasze bezpieczeństwo. Pędząc z nadmierną prędkością, nie mamy żadnych szans na opanowanie pojazdu, który wpadnie w poślizg. Tak samo sprawa wygląda, kiedy jesteśmy pod działaniem alkoholu. Nasza świadomość jest zaburzona i opanowanie pojazdu w sytuacji zagrożenia jest niemożliwa.
Król Forum: Napisał postów [1837], status [zrobił/a karierę]
Powinien podać do sądu zarządcę drogi bo ta skarpa jest niebezpieczna.