• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 4697
    • Dodano: 2020-12-18 / 13:00
    • Komentarzy: 6

    Hodowca i dwie pracownice Poczty Polskiej na ławie oskarżonych. Ofiary to 30 kurczaków

    (Fot. Archiwum)

    W Sądzie Rejonowym w Nysie rozpoczął się proces trojga osób, którzy oskarżeni są o uduszenie 30 kurczaków. Jest to równoznaczne ze znęcaniem się nad zwierzętami, co zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt jest przestępstwem, karanym nawet trzyletnim więzieniem.


    Na ławie oskarżonych zasiedli hodowca razem z dwoma pracownicami Poczty Polskiej. Oskarża się ich o uduszenie 30 kurczaków w ten sposób, że zostały zapakowane do wysyłki i nie przeżyły transportu.

    Młody hodowca z Głuchołaz przyznał w sądzie, że żywy transport nadawał w taki sposób nie po raz pierwszy, a jednocześnie nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Hodowca tłumaczył, że zapewnił kurczakom odpowiednie warunki do transportu (ptaki miały mieć powietrze i dużo miejsca). Innego zdania był pracownice Poczty Polskiej, które tłumaczyły przed sądem, że na sortowni zauważyły, że dół opakowań z kurczakami jest mokry dlatego okleiły je taśmą. Pracownice utrzymywały, że w opakowaniach zrobiły otwory.

    Sprawa wyszła na jaw 7 stycznia we Wrocławiu w sortowni Poczty Polskiej. 26-letni hodowca najpierw wystawił 14-tygodniowe kurczaki na sprzedaż w internecie. Ptaki miały przebyć transport kurczaki zgodnie z zasadami został dostarczone w ciągu 24 godzin. Transport obejmował kilkaset zwierząt, zgodnie z kontrolą - 30 kurczaków padło, ale pudełka wciąż "gdakające" pojechały dalej (sprawdzano żywotność zwierząt na sortowni).

    Zdaniem wolontariuszy z ekostraży - kury umierały w męczarniach. O wstrząsającym odkryciu powiadomił jeden z wolontariuszy, pracujący w firmie zajmującej się utylizacją zwierząt. - Pracownicy sprawdzali czy zwierzęta żyją, przykładając ucho do kartonów i stukając w nie, aby usłyszeć, czy ptaki się ruszają. Z naszych ustaleń wynika, że gdy kury gdakały, to szybko je przepakowano i puszczono dalej - informowała wówczas Nowiny Nyskie Anna Chrobot z wrocławskiej ekostraży.

    - Przesyłki, umieszczone były w kartonach z wyciętymi otworami zapewniającymi dostęp powietrza i zostały oznaczone etykietami "ostrożnie". Biorąc pod uwagę skutki zaistniałej sytuacji, zweryfikujemy czy ze strony nadawcy zostały spełnione wszystkie warunki dotyczące odpowiedniego opakowania tego typu przesyłek i czy nadawca uwzględnił masę przesyłanej zawartości oraz czy spód opakowań wyłożył materiałem chłonącym wilgoć. W sortowni przesyłek podjęliśmy działania zgodne z przepisami dotyczącymi tego typu zdarzeń - poinformowała w rozmowie z Nowinami Nyskimi Justyna Siwek rzecznik prasowy Poczty Polskiej S.A.

    Sąd planuje jeszcze między innymi odtworzyć nagranie z monitoringu w sortowni. Obie pracownice poczty przyznały, że żywe zwierzęta, to częsty towar w przesyłkach. Dodały podczas przesłuchania, że jednak nie były nigdy szkolone, jak postępować w takim przypadku.

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2020-12-20 11:47:28 [94.254.177.*] id:1606173  
    Król Forum: Napisał postów [1837], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    Biedne kur y :(

    Nick:
    Treść:
    2020-12-18 19:58:20 [83.22.28.*] id:1606133  
    chrząszcz: Napisał postów [5398], status [VIP] Reputacja
    czy muchy złapane na lep schodzą w męczarniach ?

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2020-12-18 23:26:56 [194.29.183.*] id:1606139  
    KK 35947: Napisał postów [3396], status [VIP] Reputacja
    A komary trute w lecie stresowane raidem, a szczury w piwnicach, a wszy i pchły mordowane różnymi preparatami, co na to poświrowana wrocławska eko straż poszukująca swego czasu ludzi gotowych zaadoptować myszy z dzikiej hodowli:)))) ? tyle pytań i tak mało odpowiedzi ;)
    2020-12-18 14:36:53 [31.60.49.*] id:1606102  
    liberty: Napisał postów [5286], status [Szycha] Reputacja
    Lewatywy takie jak Spurek niedługo moze zabronią ludziom jesc mięso... Nie trawie Wege oszołomów którzy ronią krokodyle łzy nad kura i ryba a są za aborcja bo według nich to co w brzuchu to tylko "płód" a nie człowiek...

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2020-12-18 16:17:42 [89.67.142.*] id:1606111  
    wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP] Reputacja
    Przecież to nie w temacie. A nawet jak to był przyszły pokarm, to nie znaczy ze zwierzaki trzeba męczyć. Przecież Ci wszyscy ludzie zachowali się w tej sytuacji jak upośledzeni umysłowo.
    2020-12-18 21:35:50 [37.47.97.*] id:1606136  
    liberty: Napisał postów [5286], status [Szycha] Reputacja
    W temacie czy nie to jednak ludzie typu Spurek to ameby umysłowe i lepiej traktują zwierzęta niż ludzi...Ps kuraki powinni juz spreparowane i zamrożone wysylac.