- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 3279
- Dodano: 2020-09-23 / 10:43
- Komentarzy: 4
Niepubliczne szkoły nieuczciwymi praktykami okradają budżet miasta. To walka z wiatrakami?
Władze miasta zarzucają jednej z niepublicznych szkół wyłudzenie sporej sumy pieniędzy z kasy miasta. Sprawa została zgłoszona do prokuratury, a miasto będzie walczyć o nową uchwałę, by chronić publiczne pieniądze.
W lipcu alarmowaliśmy, że w związku ze wzrostem liczby słuchaczy w szkołach dla dorosłych w Opolu zwiększono ich dotowanie lecz z drugiej strony zlecono też kontrolę, która bardzo zaniepokoiła władze miasta. Prezydent miasta Opola, Arkadiusz Wiśniewski obawia się, że nie tylko opolski budżet mógł paść ofiarą takich praktyk.
- Jesteśmy troszeczkę bezbronni, ponieważ miasto jest okradane przez nieuczciwe szkoły niepubliczne. W tym wypadku nie ma wątpliwości, zgłosiliśmy tę sprawę do prokuratury. Jesteśmy okradani przez cwaniaków, którzy wykorzystują niestety słabość przepisów. Apelowaliśmy do rządu i opolskiego wojewody o rozwiązania, które pozwolą nam na to by nie być okradanym. Jako miasto jesteśmy bezradni, bo obowiązujące przepisy każą nam wypłacać pieniądze złodziejom. Zaskoczyła nas decyzja RIO, która podważyła uchwałę, która miała nam pomóc dbać o to jak wydawane są publiczne pieniądze mieszkańców. To jest proceder, który trwa w Polsce od wielu lat i przenosi się jak rak z samorządu do samorządu. To smutne, że w walce z tą nieuczciwością musimy walczyć samodzielnie - tłumaczy prezydent miasta Opola, Arkadiusz Wiśniewski.
Przypomnijmy, że w jednej ze skontrolowanych szkół w raportach drastycznie zawyżano frekwencję uczniów. W listopadzie i grudniu 2019 roku oraz w styczniu i lutym 2020 roku w sprawozdaniach na ponad 700 uczniów, frekwencję powyżej 50% miało zdecydowanie mniej niż 200. Tymczasem w sprawozdaniach było to kolejno 408, 330, 331 i 308 uczniów.
Ponadto kontrola wykazała, że zajęcia prowadzono niezgodnie z profilem szkoły. Zamiast dotowanych lekcji przygotowujących do zawodu, szkoła w zdecydowanej większości prowadziła zajęcia nauki języka obcego, które nie podlegają dotacji. Kwoty dotacji z budżetu miasta rocznie sięgają niemal dwóch milionów złotych w stosunku do kontrolowanej szkoły. Mimo wykazanych nieprawidłowości odzyskanie przekazanych dotacji graniczy z cudem, bowiem szkołę prowadzi nowa firma. Wcześniejszy organ założycielski został zlikwidowany.
Miasto rocznie wydaje około 30 milionów złotych na dofinansowania do szkół prywatnych. Większość z nich sumiennie wywiązuje się ze swoich obowiązków, a dane dotyczą jednej z nich. Miasto widzi jednak nieprawidłowości, dlatego będzie prowadzić kontrole w kolejnych placówkach prywatnych.
- Prokuratura podjęła już działania, lecz potrzebne jest wsparcie systemowe oparte o nowe przepisy. Nadal będą prowadzone procedury sądowe by uchwała weszła w życie - dodaje Arkadiusz Wiśniewski.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
kemotazi: Napisał postów [567], status [rozpisany/na]
... To smutne, że w walce z tą nieuczciwością musimy walczyć samodzielnie - tłumaczy prezydent miasta Opola, Arkadiusz Wiśniewski.... - przyganiał kocioł garnkowi. Dobrze że oscienne gminy przywłaszczył legalnie..