(Fot. Dżacheć)
"Dzień psa" jest stosunkowo nową inicjatywą, a 1 lipca 2020 roku przypada 13 rocznica tego nietypowego święta. Mimo, że można spotkać się z określeniem "Światowy Dzień Psa", to dzisiejsza data nie jest związana z wydarzeniem międzynarodowym (międzynarodowe święto przypada na 26 sierpnia).
Ustanowiony w 2007 roku "Dzień Psa" to inicjatywa polskiego czasopisma "Przyjaciel Pies". Jak tłumaczą jego redaktorzy - data nie jest przypadkowa. Najczęściej w okresie wakacyjnym, najwięcej psów jest porzucanych czy oddawanych do schroniska. To ostatecznie czas, kiedy - niestety - nasze świąteczne prezenty wielkanocne czy bożonarodzeniowe okazują się być przeszkodą w wakacyjnych wyjazdach.
Opiekunowie w schroniskach zaznaczają, że sytuacja nieco większych czworonogów, czyli psów zdecydowanie poprawiła się odkąd wprowadzono obowiązek chipowania tych zwierząt, mimo to okres wakacyjny jest prawdziwą weryfikacją odpowiedzialności człowieka.
- Taki dzień jak dziś, to idealna okazja, by zastanowić się nad problemem, z którym spotykamy się rok rocznie. Warto wiedzieć, że posiadanie psa wiąże się nie tylko z rozrywką i przywiązaniem, ale także ogromną odpowiedzialnością. To bardzo bystre i uczuciowe zwierzaki, które kochają swoich właścicieli bezwarunkowo. Dzisiaj jest okazja, by im za to podziękować - mówi Katarzyna, szczęśliwa właścicielka psa.
Policja z kolei przypomina, że porzucenie zwierzęcia jest przestępstwem. - Przypominamy, że porzucenie zwierzęcia jest przestępstwem! Jeżeli widzimy, że ktoś porzuca zwierzę, wyjechał i pozostawił je bez opieki i nikt do niego nie zagląda, nie wahajmy się i powiadommy służby. Jeśli jesteśmy świadkami sytuacji w której zwierzę zostało przywiązane do drzewa, błąka się czy wygląda na zagubione powinniśmy zawiadomić Policję, Straż Miejską, czy inne odpowiednie służby - apelują opolscy funkcjonariusze.
Gaz: Napisał postów [5793], status [VIP]
Ale jaja myślałem,że to ryj Tuska i jego pijanych kolegów z Brukseli.