Oddział Chorób Zakaźnych przy Szpitalu Wojewódzkim w Opolu świadczy usługi leczenia stacjonarnego i ambulatoryjnego. Pracują tu lekarze specjaliści chorób zakaźnych oraz wykwalifikowany personel pielęgniarski. W tym trudnym czasie każda pomoc jest dla służb medycznych niczym złoto.
Każdego dnia lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni i wolontariusze angażują wszystkie swoje siły w pomoc osobom, które trafiają na oddział zakaźny z podejrzeniem koronawirusa. Oprócz pacjentów podwyższonego ryzyka, muszą opiekować się także tymi, którzy przebywają w szpitalu z innymi schorzeniami. To często długie godziny w stresie i bez chwili odpoczynku czy przerwy na zbilansowany posiłek.
Na szczęście dobrzy ludzie co chwila obdarowują opolskie placówki lecznicze sprzętem ochronnym, wodą, ciepłym posiłkiem czy też innymi formami podziękowania za poświęcenie i trudną pracę.
- Każdego dnia udowadniacie nam, że dobro istnieje, pokazujecie, że jesteście z nami i wspieracie nas w walce z koronawirusem. Ponadto, jak co dzień składamy wielkie podziękowania restauracjom i punktom gastronomicznym, które pomimo tego ciężkiego również i dla nich czasu, dbają o nas serwując świeże obiady oraz zdrowe przekąski - pisze personel medyczny Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.
- Dziękujemy anonimowemu Darczyńcy, który wykazał się ogromnym sercem, przekazując naszemu szpitalowi 100 kombinezonów ochronnych i 10 000 rękawic nitrylowych.
Z całą pewnością pomogą nam one w bezpiecznym wykonywaniu obowiązków, przede wszystkim w dbaniu o pacjentów - czytamy.
Właściciel restauracji Pierogi Opolskie, będący również producentem ażurów, wstrzymał swoją produkcję i przez dwa dni wdrażał projekt haubicy medycznej, którą zaakceptowali lekarze z opolskiego szpitala zakaźnego. - Nasza maska została pochwalona przez osoby, które muszą ją nosić, jest elastyczna, wygodna i oczywiście spełnia swoją rolę - chroni osoby bezpośrednio narażone na kontakt z wirusem. Dzisiaj przekazujemy pewną ilość takich przyłbic na oddział zakaźny od nas zupełnie za darmo - czytamy we wpisie właściciela restauracji Pierogi Opolskie.
Siostry zakonne podarowały dla personelu wodę, cytryny i wafelki. Przemiłe gesty są coraz częstszym zjawiskiem w dobie walki z COVID-19, a my w galerii pokazujemy niektóre z nich.
emsi: Napisał postów [1831], status [Szycha]
Jak to przecież taki dobry mamy rząd a to złoto ściągnie z Anglii i sprzeda żeby mieć na premie i nagrody dla swoich aparatczyków a to pieniedzy dodrukuje żeby rydzykowi kilka baniek podarować chcą budowac dwie kaczowieże,latają pojedynczo dreamlinerami żeby przestrzegać kwarantanny zanim to było modne a my się ich kryształów czepiamy...