(Fot. Archiwum)
Pełniący obowiązki rektora Politechniki Opolskiej, dr hab. inż. Marcin Lorenc jeszcze we wtorek 25 lutego wydał komunikat do mediów, w odpowiedzi na list, który został do niego zaadresowany przez prezydenta miasta. Podkreśla w nim, że jest zasmucony takim działaniem władz miasta i faktem, że prasa poznaje zarzuty wobec niego jako pierwsza.
- Zadziwiający to sposób komunikowania, kiedy adresat listu dostaje go później niż prasa. Chętnie odpowiem na list Pana Arkadiusza Wiśniewskiego po tym, jak go dostanę. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że jestem zaskoczony, a przede wszystkim zasmucony postawą Prezydenta, który na konferencji prasowej komentuje moje wypowiedzi, zasłyszane w formie plotek od innych osób, w szczególności, że poprosiłem Pana Prezydenta 11 lutego 2020 r., czyli dwa tygodnie temu o spotkanie i miało się odbyć w najbliższy piątek 28 lutego. Co zatem stało na przeszkodzie, by rzeczowo omówić wątpliwości Pana Prezydenta za trzy dni - nie wiem. Już nie będę nadmieniał, że z Panem Prezydentem miałem okazję się spotkać po moim wyborze na rektora co najmniej kilkanaście razy przy różnych okazjach, nawet goszcząc w gabinecie Pana Prezydenta - pisze do mediów rektor PO.
Rektor podkreśla, że zgodnie z prawem Uczelnia jest jednostką autonomiczną, która powinna i będzie trzymać się z daleka od polityki.
- Trudno nie odnieść także wrażenia, że czas wystąpień, podczas których padają, jak się wydaje nie do końca przemyślane stwierdzenia, nie jest przypadkowy. Zaledwie bowiem miesiąc dzieli nas od wyborów na Rektora Politechniki Opolskiej. Informuję, iż mimo chęci oraz kilkakrotnych prób wciągnięcia mojej osoby w spektakl brutalnej kampanii, nie będę w niej uczestniczył - pisze rektor.
W dalszej treści oświadczenia czytamy:
"Skąd taka decyzja? Ponieważ jedyna zrealizowana przez lata idea, nawet tak ciekawa jak Instytut Fraunhofera - której bardzo sprzyjam, na pewno nie zapewni przetrwania Politechnice Opolskiej. Do tego potrzebny jest wybitny dorobek naukowy naszych pracowników i to z różnych dyscyplin naukowych. Dlatego też skupiam się z całym Zarządem i zdecydowaną większością naszej Społeczności Akademickiej, aby nadgonić utracony czas, którego mamy już naprawdę bardzo mało, Chcemy być bardzo dobrze przygotowani do tego, aby stanąć do pierwszej ewaluacji wg nowych zasad, która to będzie miała miejsce zaraz po 2020 r.
Czy to się uda? Tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy nasi pracownicy napisali 300 prac naukowych w najlepiej punktowanych czasopismach, to jest 10 proc. całego dorobku naukowego Uczelni, która istnieje od ponad 50 lat! Dzięki temu mamy duże szanse na pozytywne oceny w przyszłorocznej parametryzacji, która nie tylko wiąże się z wysokimi kategoriami naukowymi, ale również, co jest dla Politechniki tak samo ważne, z awansami naukowymi poszczególnych pracowników.
Zapewniam, że Politechnika idzie w dobrym kierunku, a Społeczność Akademicka potrafi samodzielnie zadbać o swoją przyszłość. Dlatego namawiam polityków do większej roztropności w formułowaniu swoich wypowiedzi, wszak po wyborach na Politechnice, dla dobra Opola i całego regionu, też trzeba będzie współpracować i to bez względu na to, kto je wygra."
noc_nick: Napisał postów [121], status [wyjadacz]
Przypomina to rozmowę dwóch ciemniaków którzy licytują się, kto wynajdzie bardziej zaawansowaną technologię produkcji ogórka kiszonego. Najgorsze jednak jest w tym wszystkim to, że na te ich gierki, zabiera się kasę ludziom/firmom, które rzeczywiście coś robią.