• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 2405
    • Dodano: 2019-12-29 / 14:39
    • Komentarzy: 6

    Inspektorzy opolskiego TOZ-u pokonali ponad 46 tysięcy kilometrów niosąc pomoc

    (Fot. TOZ Opole)

    Interwencje Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami bardzo często kojarzymy z drastycznymi warunkami i odbieraniem krzywdzonych zwierząt. Tak bywa, ale są też interwencje, gdzie wolontariusze wracają z dobrymi wieściami.


    W 2019 roku inspektorzy TOZ pokonali ponad 46 tysięcy kilometrów niosąc pomoc potrzebującym zwierzętom.

    Ostatnie interwencje przeprowadzone w gminach Niemodlin i Lewin Brzeski nie musiały zostać zapisane w pamiętniku TOZ jako drastyczne i smutne.

    Zgłoszenia, które wpłynęły do opolskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami nie zawsze kończą się odebraniem zwierząt i nerwowym szukaniem pieniędzy i pomocy dla uratowanych psów, kotów, królików...

    Tym razem inspektorki TOZ-u podczas wizyty w gospodarstwie zaproponowały pomoc właścicielom. - Psom nie działa się krzywda. Zostawiliśmy jedynie karmę i zaproponowaliśmy pokrycie kosztów sterylizacji suczek znajdujących się pod danymi adresami, na co właścicielka się zgodziła - czytamy w opisie interwencji.

    - Na 3 z interwencji, gdzie znajdowały się 2 psy w typie labradora nakazaliśmy poprawę warunków. Właściciel psów od razu po interwencji zaczął sprzątać, z czego bardzo się cieszymy. Tam również zostawiliśmy karmę, chcemy również pomóc i dostarczyć psiakom 2 nowe budy - czytamy dalej.

    Jak widać, niektórym właścicielom wystarczy zwrócić uwagę i zaproponować kilka rozwiązań, które ułatwią im opiekę nad zwierzętami. Takie interwencje z pewnością inspektorzy opolskiego TOZ-u mogą zaliczyć jako duży sukces.

    Tymczasem często do poprawy warunków bytowych zwierząt potrzebna jest pomoc osób z zewnątrz. Inspektorzy TOZ bardzo często piszą wprost, czego im trzeba i nie zawsze są to pieniądze. Bardzo często zalega nam na podwórkach coś, co pomoże na przykład przezimować zwierzakom w dogodnych warunkach.

    Wszelkie informacje o przeprowadzanych akcjach i zbiórkach można znaleźć na stronie TOZ na platformie Facebook.

    reklama

    Napisz co o tym myślisz!

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2019-12-29 19:40:48 [178.252.17.*] id:1587561  
    PauloOp23: Napisał postów [3723], status [VIP] Reputacja
    Ja przepraszam ale to chyba ich praca. Ja pokonuje miesięcznie tyczące i jakoś o mnie artykułów nie piszą. każda praca ma jakieś obowiązki.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [3]
    2019-12-29 21:30:26 [89.64.57.*] id:1587568  
    Aga_Ko: Napisała postów [181], status [starszy wyjadacz] Reputacja
    Nie, to nie praca. To głównie wolontariat ;)
    2019-12-29 21:51:31 [194.29.183.*] id:1587570  
    KK 35947: Napisał postów [3343], status [VIP] Reputacja
    No to skoro jeszcze pracują oprócz tego to dopiero jest ściema te 46kkm, bo do tego ta ichniejsza "interwencja" to kiedy ten tonz je ,śpi i inne takie.
    2019-12-29 21:54:47 [178.252.17.*] id:1587571  
    PauloOp23: Napisał postów [3723], status [VIP] Reputacja
    Haha wolontariat. Już widzę jak sam ze swoich wykłada na paliwo.A do pracy chodzi w wolnych chwilach.
    2019-12-29 20:23:09 [5.173.32.*] id:1587564  
    tippmann: Napisał postów [7572], status [VIP] Reputacja
    g mnie obchodzi toz i jego uratowane obsrywacze trawnikowe

    Nick:
    Treść:
    2019-12-29 18:04:23 [194.29.183.*] id:1587556  
    KK 35947: Napisał postów [3343], status [VIP] Reputacja
    126 km dziennie w świątek i piątek, już to widzę...

    Nick:
    Treść: