- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 4780
- Dodano: 2019-12-12 / 16:45
- Komentarzy: 6
Z plantacji mogli wytworzyć blisko 23 kg marihuany. Rozpoczęła się rozprawa przed sądem
Przed Sądem Okręgowym w Opolu rozpoczęła się rozprawa w sprawie uprawy znacznej ilości konopi. Na ławie oskarżonych zasiadło 5 mężczyzn.
O sprawie pisaliśmy w październiku 2019 roku. Wydano wtedy akt oskarżenia wieńczący śledztwo w sprawie uprawy konopi, którą ujawniono niespełna rok wcześniej w zagajniku usytuowanym w pobliżu Czerwonkowa Osiedla (Gmina Baborów).
W dniu 9 października 2018 roku, wykonujące prace polowe w pobliżu zagajnika, pracownicy Kombinatu Rolnego Kietrz ujawnili nielegalną plantację konopi składającą się ze 160, w pełni dojrzałych, roślin. Informacje te dotarły do funkcjonariuszy Zarządu w Opolu Centralnego Biura Śledczego Policji.
Zorganizowana przez nich zasadzka pozwoliła zatrzymać 28 - letniego mieszkańca Kietrza. Jak stwierdzono Mateusz J. nie miał związku z plantacją, a jedynie zamierzał ściąć krzaki, celem wytworzenia suszu. Następnie ustalono, że znajomy Mateusz J. - Grzegorz S. (31 lat), zanim Policja objęła uprawę obserwacją, zdołał zebrać fragmenty roślin. Z nich, w miejscu swojego zamieszkania, wytworzył ponad 200 gramów marihuany.
Gromadzone w toku śledztwa dowody umożliwiły ustalenie, że organizatorami uprawy byli Artur P. (43 lata) oraz Krystian S. (21 lat) - mieszkańcy Czerwonkowa Osiedla. Mężczyźni od maja 2018 r. przystąpili do realizacji przestępczego przedsięwzięcia. W tym celu wykarczowali krzaki wewnątrz zagajnika, a następnie zasadzili sadzonki konopi, które w miarę potrzeby podlewali. Jak wynika z uzyskanych informacji ujawnienie plantacji nastąpiło niemalże przed planowanym zbiorem. Wtedy, w obawie przed odpowiedzialnością karną, Artur P. (43 lata) oraz Krystian S. wyjechali poza granice Polski.
W sierpniu 2019 r. udało się zatrzymać Krystiana S., który licząc, że sprawa nielegalnej uprawy została już zakończona, wrócił do Polski.
Dziś przed Sądem Okręgowym stanęło 5 oskarżonych. Ustalono w oparciu o opinię z zakresu chemii, z uprawianych w zagajniku roślin możliwym było wytworzenie ponad 23 kg marihuany. Wartość czarnorynkowa takiej ilości narkotyku to ponad 700 000 zł.
Natomiast z uwagi na ukrywanie się sprawa Artura P. została wyłączona do odrębnego postępowania. Podejrzany jest poszukiwany listem gończym.
Za zarzucane przestępstwa Krystianowi S., Matuszowi J. oraz Grzegorzowi S. grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Aktem oskarżenia objęto jeszcze 28 - letniego Patryka M. (mieszkańca Gminy Pietrowice Wielkie) oraz Pawła I. z Baborowa (38 lat). Mężczyźni Ci, jak ustalono, sprzedawali środki narkotyczne Matuszowi J. i Grzegorzowi S. Ponadto w miejscu ich zamieszkania zabezpieczono łącznie kilkadziesiąt gram marihuany i amfetaminy oraz niewielką ilość MDMA. Obu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Po przesłuchaniu świadków, rozprawa została odroczona do stycznia 2020 roku.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
pawelxp: Napisał postów [1717], status [Szycha]
Ciekawe ,że za uprawę czy handel bądź nawet posiadanie zioła w naszym kraju grozi długoletnie więzienie....gdy w tym czasie nasze państwo produkuje i sprzedaje nieporównywalnie gorszą truciznę jaka jest alkohol:)