- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 3396
- Dodano: 2019-02-06 / 10:00
- Komentarzy: 16
Opolscy rolnicy jadą do Warszawy, by wspólnie protestować pod pałacem prezydenckim
Chwilę po 5 rano rolnicy z Opolszczyzny udali się w podróż do Warszawy, by tam wspólnie z rolnikami z całej Polski protestować pod pałacem prezydenckim. "Oblężenie Warszawy" to manifestacja, której inicjatorem jest Agrounia, która swoją akcję nazywa "Oblężeniem Warszawy".
Od godziny 10:00 rolnicy mają manifestować niezadowolenie z powodu niezmiennie złej sytuacji w rolnictwie - na rynku trzody chlewnej, bydła, owoców czy warzyw. W razie braku skutku rolnicy nie wykluczają innych form protestów.
- Mam zamiar wziąć udział w strajku dziś w Warszawie, by sytuacja na naszym rynku gospodarczym poprawiła się z nieudolnej pracy naszego rządu, który słabo reprezentuje nasz kraj na rynku ogólnokrajowym. Widać co w ostatnich dniach działo się z wołowiną, takie sytuacje są nie tylko u nas w kraju ale także na rynkach zachodnich. Uważam, że nasz rynek bardzo na tym ucierpi, rząd nie potrafił do tej pory naprawić tej sytuacji. Jedziemy dziś w pokojowym nastroju. Mamy nadzieję, że obrońca wsi, czyli prezydent Andrzej Duda wyjdzie do nas i porozmawia z nami, żebyśmy mogli wspólnie dojść do jakiegoś konsensusu. Nie na tym rzecz polega, żebyśmy drażnili mieszkańców, kierowców, bo sami jesteśmy kierowcami i wiemy co znaczy, że trzeba gdzieś dojechać. Niestety jedyna nasza opcja to wyjście na drogi i wyjechanie ciągnikami. Mamy nadzieję, że obywatele z miasta i z wiosek zrozumieją nas i będą z nami. Wychodzimy na ulice tylko po to, żeby rząd nas usłyszał, a obywatele zobaczyli, że problem leży wyżej - mówił Dawid, rolnik z Olesna.
- Chcemy tym protestem wywrzeć presję na prezydenta, żeby uruchomił swoje instrumenty do tego, żeby jakoś pomóc rolnikom i zmusić ministra do działań na rzecz rolnictwa polskiego.. Z Olesna jadą dwa pełne autobusy, co pokazuje, że rolnikom się nie powodzi. Mamy bardzo trudne warunki. Kolega przygotował kukłę zawiniętą w kaftan bezpieczeństwa, co ma symbolikę taką, że jak nic się nie zmieni to zwariujemy, lub nas po prostu nie będzie. W tej chwili nie dzielimy się na regiony tylko walczymy wszyscy żeby wszędzie było dobrze. Jest problem ze świniami, teraz pojawiły się dodatkowo problemy z bydłem. Jesteśmy ogrywani na każdym sektorze produkcji - dodaje Adrian, rolnik.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Rex: Napisał postów [4658], status [VIP]
Do Brukseli niech jadą. Zmanipulowane chłopy. Co to kolejna chłopska partia pokroju Samoobrony się rodzi wszyscy wiedza jak to się skończyło. Lepiej nie będzie bo jest cudownie może być tylko gorzej jak PSL z PO wróci do władzy. Protestujcie dalej to będziecie mieli tak słodko jak za PO-PSL. Merytorycznie nie mają żadnych argumentów zwyczajna demagogia niepoparta faktami. Państwo Polskie robi wszystko co w jego mocy aby wspierać Polskich rolników strzela do chorych dzików demaskuje afery i przekręty w branży mięsnej, walczy o każda złotówkę dla polskiego rolnika w Brukseli nawet wbrew europosłom np z PO czy PSL, chroni Polski rynek o przed zalewem mięsa z UE i innych krajów nawet wbrew Tuskowi Junckerowi czy Mercel a im ciągle mało i źle. Opamiętajcie się gryziecie rękę która was karmi.