(Fot. Dżacheć)
Morsy z Opola oficjalnie rozpoczęły swój sezon. Oznacza to, że przynajmniej raz w tygodniu zobaczymy w opolskich akwenach grupę miłośników wodnych, zimnych doznań. Dzisiejsza pogoda sprawiła, że na Kamionce Bolko w Opolu w oficjalnym otwarciu sezonu wzięło udział mnóstwo osób.
- Standardowe przygotowanie to strój kąpielowy, ręcznik, karimata do przebrania się, klapki i czapka na głowę. Nie przypadkiem sezon rozpoczyna się w listopadzie. Pogoda zwykle w tym miesiącu jest różna, a wbrew pozorom morsowanie, kiedy na zewnątrz jest plusowa temperatura jest bardziej odczuwalne, niż w minusowych temperaturach, kiedy mamy wrażenie, że woda w której stoimy nas grzeje. Morsuję już od 3 lat, z początku był to mój taki kaprys, jednak z pewnością pozytywnie wpływa na samopoczucie i odporność organizmu. Właściwie, to nie choruje wcale - mówi Kamila, miłośniczka morsowania.
Po krótkiej rozgrzewce grupa ochotników weszła do wody i wspólnie odśpiewała Mazurka Dąbrowskiego. Po kąpieli, jak co roku było ognisko i częstowanie ciastem.
