• Autor: Dżacheć
    • Wyświetleń: 5452
    • Dodano: 2018-09-07 / 11:19
    • Komentarzy: 1

    Rozbój którego nie było - czyli jak kryminalni wpadli na trop włamywacza

    (Fot. Archiwum)

    Zgłosili fikcyjny rozbój, a po kilku godzinach sami usłyszeli zarzuty. Kryminalni z Dobrodzienia rozbili grupę trudniącą się kradzieżami paliw i rowerów. 6 osób usłyszało łącznie 22 zarzuty kradzieży, kradzieży z włamaniem, uprawy konopi indyjskich, nielegalnego posiadania amunicji do broni myśliwskiej oraz zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składania fałszywych zeznań. Policjanci odzyskali już sprzęt o wartości 10 000 złotych oraz 300 litrów paliwa.

    Pod koniec sierpnia, policjanci z Dobrodzienia, zostali powiadomieni o rozboju, do którego miało dojść na terenie jednego z placów budowy w gminie. 24-letni pracownik ochrony poinformował funkcjonariuszy, że w nocy został obezwładniony przez nieznanych mu napastników i przywiązany do słupa. Tę wersję wydarzeń potwierdziła również jego 18-letnia zmienniczka. Okazało się, że z pojazdów i maszyn zginęło kilkaset litrów oleju napędowego.

    Oględziny przeprowadzone na miejscu przez funkcjonariuszy nie potwierdzały jednak wyjaśnień ochroniarzy. Policjanci dokładnie przyjrzeli się więc całej sprawie. W ten sposób kryminalni wpadli na trop szajki odpowiedzialnej za liczne kradzieże i włamania.

    Policjanci szybko ustalili prawdziwy przebieg zdarzenia - okazało się, że cała napaść była upozorowana. W przeciągu kilku kolejnych godzin kryminalni do tej sprawy zatrzymali 3 mieszkańców Opolszczyzny w wieku 21, 22 i 26-lat. W samochodzie jednego z ich znaleźli ponad 300 litrów paliwa pochodzącego prawdopodobnie ze zgłoszonej przez ochroniarzy kradzieży, a ponadto w jego mieszkaniu i nieopodal miejsca zamieszkania krzewy konopi indyjskich. Następnego dnia wpadł ich 19-letni wspólnik. W swoim mieszkaniu miał nielegalną amunicję do broni myśliwskiej oraz pochodzący z kradzieży rower. Zatrzymani zostali również pracownicy ochrony, którzy zgłosili fikcyjny rozbój - za to przestępstwo oraz współudział w kradzieży z włamaniem odpowiedzą przed sądem.

    Policjanci prowadzący tę sprawę ustalili, że 4-osobowa grupa działała od czerwca do sierpnia na terenie powiatów strzeleckiego, opolskiego i częstochowskiego. Ich łupem padło nie mniej niż 14 rowerów górskich i szosowych topowych marek oraz motorower. Podejrzani są również o kradzież 400 litrów paliwa. Straty, jakie ponieśli pokrzywdzeni, szacowane są wstępnie na kilkanaście tysięcy złotych. Policjanci odzyskali już 4 rowery i motorower warte łącznie prawie 10 000 złotych oraz 300 litrów oleju napędowego.

    6 zatrzymanych osób usłyszało łącznie 22 zarzuty kradzieży, kradzieży z włamaniem, uprawy konopi indyjskich, nielegalnego posiadania amunicji do broni myśliwskiej oraz zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składania fałszywych zeznań. Grozi im kara od 2 do 10 lat więzienia. Śledczy ustalili także 3 paserów - im grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

    Sprawa ma charakter rozwojowy. Kryminalni ustalają kolejnych pokrzywdzonych oraz paserów, do których mogły trafić skradzione jednoślady.
    reklama

    Wydarzenia pod patronatem portalu

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2018-09-07 21:53:25 [83.30.204.*] id:1561953  
    MGIEŁKA: Napisała postów [18114], status [VIP] Reputacja
    kradli aż wpadli i dobrze im tak

    Nick:
    Treść: