- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 11423
- Dodano: 2017-10-04 / 07:00
- Komentarzy: 46
Zakaz wstępu z psem. Zgodny, czy niezgodny z prawem?
Zakaz wyprowadzania psów. Tabliczka wszystkim znana, zarówno posiadaczom czworonożnych pupili jak też użytkownikom zielonych terenów czy piaskownic. Jaką informację za sobą kryje i czy jest zgodna z prawem?
Spotkamy ją niemal na wszystkich placach zabaw dla dzieci, na małych trawnikach przed blokami mieszkalnymi, w parkach. Zakaz wstępu z psem nadal umieszczany jest w wielu miejscach, mimo tego, że rażąco ogranicza on prawa obywatelskie. Jak się okazuje zakaz przebywania z pupilami w wyżej wymienionych miejscach nie do końca jest zgodny z prawem. Przede wszystkim ogranicza swobodę przebywania w danym miejscu samemu właścicielowi czworonoga. Do tej pory tabliczki z zakazem były niejaką oczywistością w niektórych miejscach jakimi są piaskownica dla dzieci, czy boisko.
W ubiegłym miesiącu o problemie było głośno w Częstochowie - mieszkaniec wyprowadzający swojego psa w okolicach placu zabaw dla dzieci miał zostać ukarany mandatem od straży miejskiej. Sprawa ostatecznie trafiła do sądu, gdzie zgłaszający przegrał. Później sprawa trafiła do rzecznika praw obywatelskich i ostatecznie do Sądu Administracyjnego, który jednogłośnie stwierdził, że miasto nie może zakazać właścicielom zwierząt spacerów po jego terenach, niezależnie od tego ilu pupili im wtedy towarzyszy, ponieważ tym samym ogranicza się prawa należne każdemu obywatelowi. Z wyroku sądu wynika, że nie może istnieć taki zakaz, który dyskryminuje właścicieli psów pod względem praw obywatelskich i ogranicza im swobodę. Miasto nie ma prawa karać za takie spacery mandatami. Może działać jednak inaczej. Mogą istnieć pewne ograniczenia - jak zakładanie kagańca, prowadzenie zwierzęcia na smyczy czy sprzątanie po swoim pupilu.
- W niektórych miejscach aż strach przejść przez trawnik. Nie rozumiem dlaczego ludziom tak trudno posprzątać po swoim psie. To już jest kwestia naszej mentalności i kultury. W niektórych krajach można na trawnikach urządzać pikniki. U nas chyba nie dało by się rozłożyć kocyka na czystym odcinku trawy - mówi starsza mieszkanka Opola.
Sprzątanie po psach jest kluczowym argumentem dla umieszczania tego typu tabliczek. Obywatele boją się o bezpieczeństwo swoich dzieci na placach zabaw, mówią o ryzyku wielu chorób czy po prostu domagają się jakiejś granicy przyzwoitości od wyprowadzających.
- Sama jestem właścicielem psa, ale jestem również matką. Nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie w tym wypadku, jednak wychodząc z moim psem na spacer staram się omijać piaskownice i miejsca gdzie dzieciaki się bawią, biegają, grają w piłkę - mówi Aneta - opolska mama.
W woreczki na psie odchody można wyposażyć się w wielu sklepach. Możemy posprzątać po swoim pupilu nie narażając siebie ani innych wokół na styczność z zanieczyszczeniami. Miejmy nadzieję, że rozwianie wątpliwości co do stawiania tabliczek z zakazami niezgodnymi z prawem, nie sprawi, że osiedlowe place zabaw zaroją się od czworonogów. Pamiętajmy, że trawniki nie są wyłącznie strefą dla czworonogów w potrzebie. Póki co tabliczki szybko nie znikną, jednak mogą one pełnić jedynie rolę życzenia. Bardzo uzasadnionego.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
tippmann: Napisał postów [7939], status [VIP]
psy swoje potrzeby fizjologiczne powinny załatwiać w mieszkaniach swoich właścicieli