W sobotę kilka minut po północy czterej mieszkańcy Krapkowic zostali zaatakowani przez trzech nieznanych im mężczyzn. Chuligani użyli do tego tzw. "tulipanów", czyli części stłuczonych butelek. Sprawcy trafili za kratki.

- Do zdarzenia doszło w okolicy jednej krapkowickich szkół. Mężczyźni usłyszeli odgłosy tłuczonych butelek, a gdy się odwrócili zauważyli trzech mężczyzn, którzy biegnąc i trzymając w ręce rozbite butelki po piwie, bez powodu zaczęli ich atakować - relacjonuje mł. asp. Jarosław Waligóra, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach.

W trakcie szamotaniny, poszkodowanym udało się uciec i o zajściu powiadomić policję. Wszyscy zostali jednak ranni. Mundurowi natychmiast po udzieleniu pomocy medycznej najbardziej poszkodowanym i po wezwaniu pogotowia, rozpoczęli przeszukiwanie całego miasta. Po kilkunastu minutach policjanci zatrzymali dwóch podejrzanych mężczyzn.

Okazali się nimi 19-letni mieszkańcy Krapkowic. Obaj byli nietrzeźwi. Po kilkudziesięciu minutach zatrzymano także trzeciego ze sprawców. Cała trójka została zatrzymana w policyjnych aresztach, a po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Wszyscy przyznali się do winy.

Grozi im nawet 8 lat więzienia.