- Zabezpieczyliśmy ponad 40 tysięcy złotych, oraz kilkadziesiąt sztuk złotej biżuterii - mówi st. asp. Sławomir Szorc z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. (fot: Seeb)
Szefem grupy, był 38-letni mieszkaniec Śląska. Mężczyzna trafił póki co na trzy miesiące do aresztu.
Przestępcy za każdym razem działali w podobny sposób. Najpierw obserwowali wybrane domy, po czym gdy mieli pewność, że nikogo w nich nie ma, wchodzili przez okna, lub drzwi balkonowe. Interesowała ich tylko gotówka i złoto. W trakcie jednego wyjazdu, włamywali się do kilku domów. Za każdym razem byli wyjątkowo szybcy.
- W jednym z mieszkań, gdzie znajdował się monitoring, włamanie do mieszkania i jego ograbienie zajęło mężczyznom nieco ponad dwie minuty. Gdy na miejsce przyjechała grupa interwencyjna z firmy ochroniarskiej, było już po wszystkim - tłumaczy st. asp. Sławomir Szorc z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Rabusie działali na terenie całego kraju. Także na Opolszczyźnie, gdzie na ich trop w sierpniu tego roku wpadli opolscy funkcjonariusze. - Prowadzone działania pozwoliły na zebranie wystarczającej ilości materiału dowodowego, który dał podstawę do zatrzymania 5 osób związanych z tym procederem - tłumaczy nadkom. Maciej Milewski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
W ostatnim dniu października, na terenie Zgorzelca policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 38 i 25 lat, mieszkańców śląska. Przy zatrzymanych funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli ponad 40 tysięcy złotych i kilkadziesiąt sztuk wyrobów ze złota, które pochodziły z przestępstw na terenie miast Żary i Gubin.
Po zatrzymaniu mężczyźni zostali przewiezieni do Opola. Tu przedstawiono im zarzuty prawie 20 włamań dokonanych na terenie Opola i Województwa Dolnośląskiego. Straty powstałe w wyniku tych przestępstw sięgają blisko 150000 zł.
Również 31 października, inna grupa opolskich policjantów pracujących nad tą sprawą, dokonała zatrzymania kolejnych 3 osób w wieku 35, 37, 48 lat - dwóch mężczyzn i kobiety. Jak ustalili policjanci, zatrzymane osoby zajmowały się najprawdopodobniej zbytem przedmiotów pochodzących z przestępstw.
Policjanci zajęli na poczet przyszłych kar mienie o wartości przekraczającej 200 000 zł. Zatrzymani to mieszkańcy Województwa Śląskiego. Za kradzieże z włamaniem grożą kary do 10 lat pozbawienia wolności. Jak podkreślają policjanci, sprawa ma charakter rozwojowy. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że sprawcy mogą odpowiedzieć za ponad 200 tego typu przestępstw.
pokusa: Napisał postów [179], status [starszy wyjadacz]
Dlaczego u nas nie ucina się rąk za kradzieże? Może nie byłoby już tylu śmiałków chętnych na cudzą własność?