- Autor: Greg
- Wyświetleń: 6077
- Dodano: 2016-05-24 / 11:22
- Komentarzy: 24
Niósł na rękach dwuletnią córeczkę, miał ponad 3 promile alkoholu
Policjanci zatrzymali 29-letniego mieszkańca Namysłowa, który mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie, niósł na rękach 2-letnią córkę. Mężczyzna przechadzał się wzdłuż ruchliwej ulicy w centrum miasta. Za narażenie na utratę życia i zdrowia dziecka w więzieniu może spędzić nawet 5 lat.
Do incydentu doszło w minioną niedzielę po godzinie 18. Dyżurny policji z Namysłowa odebrał alarmowy telefon. Rozmówca powiedział policjantowi, że w centrum miasta jest mężczyzna, który niesie płaczące dziecko na rękach. Według świadka, mężczyzna zataczał się. Dyżurny natychmiast na miejsce wysłał patrol.
- Już po chwili funkcjonariusze wylegitymowali mężczyznę i sprawdzili jego stan trzeźwości. 29-latek miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Funkcjonariusze zaopiekowali się także płaczącą dziewczynką. O zdarzeniu policjanci powiadomili matkę dziewczynki, której przekazali dziecko - informuje asp. sztab. Katarzyna Ulbrych z namysłowskiej policji.
Mężczyzna usłyszał zarzut narażenia swojej córki na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu do 5 lat wiezienia. O sprawie policjanci powiadomili także sąd rodzinny.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
LewLechistanu: Napisał postów [1449], status [zrobił/a karierę]
Jak to mawia pewien pan Janusz 4.9% : "Zabić kuhwa tych ludzi!". Chyba nawet Hitlerowcy i Stalin nie odbierali dzieci rodzicom. No dobra, te nie lubiane rodziny, wywozili na Sybir lub gazowali. Ale dzieci nie odbierali. Tymczasem UE jest tworem tak faszystowskim, że staje się to standardem. Jak by tak na mnie trafiło, nie darowałbym, ani donosicielowi, anie sędziemu, ani autorom przepisu. Dla porywaczy moich dzieci miałbym tylko pogardę i obietnicę cierpienia.