Zima łaskawa dla drogowców

(Fot. GDDKiA Opole)

W grudniu ubiegłego roku i styczniu śnieg padał zaledwie kilkanaście dni. Co prawda do końca zimy jeszcze daleko, dlatego ciężko jeszcze mówić o oszczędnościach. Ale gdy zostaną pieniądze z "akcji Zima" środki można przeznaczyć na bieżące utrzymanie dróg, odmalowanie oznakowania czy koszenie poboczy.

W opolskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad słyszymy, że nie ma oddzielnego budżetu na zimowe utrzymanie dróg - wchodzi ono w zakres całorocznego utrzymania.

- Obecnie trwająca zima pochłonęła w czwartym kwartale ubiegłego roku nieco ponad 1,3 miliona złotych, natomiast tylko w styczniu tego roku wydaliśmy na akcję „Zima” już blisko 2 miliony złotych. Dla przykładu – w minioną sobotę działania te pochłonęły ponad 400 tysięcy złotych, dobę wcześniej około 170 tysięcy złotych - mówi Michał Wandrasz z opolskiej GDDKiA.

Powyższe wydatki dotyczą tylko utrzymania dróg krajowych, bowiem autostrada jest utrzymywana w systemie "Utrzymaj standard". - Płacimy ryczałtem firmie zewnętrznej za utrzymanie przejezdności na autostradzie przez cały rok. Wydajemy na to około 1,5 miliona złotych rocznie - dodaje Wandrasz. - Zdarzały się zimy tak intensywne, że musieliśmy wnioskować w centrali o dodatkowe środki. Na razie takiej konieczności nie przewidujemy - mówi rzecznik.

Jeśli dzięki łagodnej zimie uda się oszczędzić pieniędzy, przeznaczonych na akcję Zima drogowcy przeznaczą je m.in. na odświeżanie oznakowania poziomego i pionowego, dodatkowe koszenie poboczy czy czyszczenie przydrożnych rowów.

W Zarządzie Dróg Wojewódzkich również nie ma osobnego budżetu na odśnieżanie dróg. - Co roku otrzymujemy niestety coraz mniej pieniędzy na utrzymanie dróg przez cały rok, bo trzeba pamiętać, że to także wycinka drzew, sprzątanie, malowanie. Poza tym mamy budżet roczny, więc nawet jeśli teraz zima będzie łagodna to nie oznacza, że pod koniec roku - na przykład już w październiku czy listopadzie zima nie zacznie się wcześniej - dodaje Branicki.

Inaczej jest w Miejskim Zarządzie Dróg w Opolu. - Jeśli zostaną nam środki, zabezpieczone na zimowe oczyszczanie miasta wtedy wracają one do ratusza. Jeśli zakończymy rok budżetowy z niepełnym wydatkowaniem to wtedy rada miasta decyduje, na co przeznaczyć te oszczędności. Oczywiście jeśli dobrze umotywujemy jakiś nasz zamiar to pieniądze mogą trafić np. na pilny remont jakiejś ulicy czy chodników - mówi Anna Witych z Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.