(Fot. arch. prywatne)
Bazylika Narodzenia Pańskiego.
14 lamp oliwnych w Grocie Narodzenia symbolizuje 14 wyznań chrześcijańskich.
O Bożym Narodzeniu w Betlejem rozmawiamy z franciszkaninem, ojcem Jerzym Krajem.
Wydawałoby się, że miejsce narodzenia Jezusa Chrystusa jest pod administracją kościoła katolickiego, ale w Betlejem mieszają się ze sobą różne religie i wyznania.
Tak, obecnie nad Bazyliką Narodzenia Pańskiego sprawują pieczę trzy wspólnoty: grecka-prawosławna, ormiańska oraz katolicka – franciszkańska. Każda z nich ma swoje miejsce i zadanie. Bizantyjska bazylika jest w rękach kościoła prawosławnego, my franciszkanie mamy prawo do ołtarza i do miejsca żłóbka w Grocie Narodzenia. Natomiast przy samej Bazylice Narodzenia mamy wybudowany w 1882 roku kościół pod wezwaniem św. Katarzyny.
Jak zatem wygląda świętowanie Bożego Narodzenia w Betlejem?
Tutaj Boże Narodzenie jest codziennie. Każdego dnia śpiewa się tu kolędy, przybywają tu przecież pielgrzymi z każdego zakątka świata po to, by zobaczyć miejsce narodzin Jezusa, pomodlić się. Natomiast obchody Bożego Narodzenia są związane z wyznaniami, o których mówiliśmy. Świętowanie rozpoczyna ingres Łacińskiego Patriarchy Jerozolimy. W wigilię jest on przyjmowany przez burmistrza Betlejem, wspólnotę katolicką oraz inne wspólnoty chrześcijańskie. Potem odbywają się uroczyste nieszpory i procesje. Wieczorem wszyscy goście - podobnie jak u nas - zasiadają do świątecznej kolacji, choć oczywiście dania różnią się od tradycji polskiej wigilii. W uroczystościach bierze udział także prezydent Autonomii Palestyńskiej.
W Polsce dekorujemy nasze domy, ulice miast choinkami, światełkami. Jak ozdabia się Betlejem?
Jest podobnie, tu również kolorowe światełka pojawiają się na ulicach, w oknach. Jest też masa pielgrzymów, śpiewających kolędy we wszystkich językach świata co podkreśla wielokulturowość tego miejsca i przypomina, że chrześcijanie - choć władają wieloma językami - wierzą w to samo i są w stanie się modlić w jednym miejscu.
A jak wygląda Pasterka w mieście Dawida?
Są przynajmniej dwie. Jedna na polu pasterzy, 3 kilometry od Betlejem w miejscu, gdzie aniołowie objawili się pastuszkom. Tutaj poza pasterką msze święte odprawia się przez całą noc tak, by wszyscy przybyli pielgrzymi mogli w którejś z nich uczestniczyć. Drugą pasterką jest oczywiście ta w kościele św. Katarzyny. Przewodniczy jej Patriarcha Łaciński, a koncelebruje ponad 100 kapłanów. W kościele mieści się około 2500 wiernych, pozostali oglądają mszę na ekranach przed bazyliką.
Czego dziś życzą sobie mieszkańcy Betlejem?
Przede wszystkim spokoju i zakończenia nieustannego konfliktu zbrojnego. Niestety miejsce narodzin Chrystusa jest też miejscem, gdzie przelewa się krew.
krisss: Napisał postów [2133], status [Szycha]
Ja podziękuję za taką pielgrzymkę. Nie będę narażał swojego życia.