Afera pożyczkowa w Namysłowie zatacza co raz szerszy krąg. Sprawę będzie wyjaśniać prokuratura.(Fot: namyslow.eu)
Przypomnijmy, na początku czerwca w namysłowskim ratuszu wybuchła afera pożyczkowa. Burmistrz zarządził kontrolę po tym, jak przypadkiem dowiedział się o nieprawidłowościach przy korzystaniu z Funduszu Mieszkaniowego Placówek Oświatowych Gminy. Na jaw wyszło, że pracownicy wydziału oświaty brali pożyczki z kasy zapomogowej, a potem nie spłacali ich na czas bądź wcale. Rekordzistka pobrała z miejskiej kasy aż 101 tysięcy złotych. Ujawniono też przypadki pobierana pożyczek przez osoby do tego nieuprawnione.
Po pierwszej kontroli Krzysztof Kuchczyński podjął decyzję o zwolnieniu z pracy 8 urzędników, jedna otrzymała naganę, a jedna upomnienie. Zarządzono też kolejne działania kontrolne obejmujące wszystkich 17 dyrektorów szkół i przedszkoli podległych Urzędowi Miasta w Namysłowie.
- Potwierdziły się nasze obawy. Po spotkaniu z kuratorem oświaty zapadną decyzje personalne. Przewidujemy odwołanie dyrektorów niektórych placówek – przyznaje Kuchczyński. - Chodzi o osoby, które wnioskowały o niezgodne z regulaminem, wysokie kwoty i mimo to otrzymywały te pożyczki. Chcemy też, aby sprawą zajęli się śledczy, dlatego powiadomiłem miejscową prokuraturę – dodaje burmistrz Namysłowa.
Wniosek do prokuratury w sprawie afery pożyczkowej przygotowuje także opozycja w Radzie Miasta Namysłowa. Niezależnie od wyników pracy śledczych, burmistrz Namysłowa zdecydował już, że w wydziale oświaty zlikwidowany zostanie referat finansowy, a księgowością placówek oświatowych będzie się zajmować skarbnik ratusza.
antyP.I.S.: Napisał postów [5736], status [VIP]
Nie tylko powinni zostać odwołani ale mieć zakaz pełnienia podobnych funkcji do końca życia oraz wysokie kary finansowe wraz z przymusem natychmiastowego oddania pożyczki..