(Fot. Dżacheć)
MZK w Opolu zapowiada, że pasażerowie do nowych zasad mają czas się przyzwyczaić. Póki co kontrolerzy i pracownicy MZK pojawiają się na bardziej zatłoczonych przystankach w Opolu i zapoznają podróżnych z opcją "Ciepłego guzika" w pojazdach. Podróżni będą musieli za chwilę sami z nich korzystać.
- Od 16 listopada 2019 r. to nie kierowca, ale osoba wsiadająca i wysiadająca będzie decydowała o otwarciu drzwi - tych właściwych, przed którymi stoi. Tym samym pozostałe wejścia, których otwarcie nikomu nie będzie służyło pozostaną zamknięte - informuje Miejski Zakład Komunikacyjny w Opolu.
Takie rozwiązanie wydaje się być wygodne zimą, kiedy kierowca nie musi niepotrzebnie otwierać drzwi autobusu, a tym samym wpuszczać do środka zimnego powietrza. Analogicznie latem pozwoli to na sprawne działanie klimatyzacji w pojeździe i utrzymanie "przyjemnego chłodu" - jak określają to przewoźnicy.
- Podniesienie efektywności systemu grzewczego i klimatyzacyjnego sprawi, że podróż będzie odbywała się w przyjemnej adekwatnej do warunków pogodowych temperaturze. Wierzymy, że korzystanie z "ciepłego guzika", czyli przycisku otwierania drzwi znajdującego się przy nich zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz autobusu, szybko wejdzie każdemu podróżnemu w nawyk i wkrótce wszyscy odczujemy tego pierwsze pozytywne efekty - słyszymy.
Na wiatach przystankowych w mieście można już znaleźć stosowne plakaty informacyjne. Na wybranych przystankach autobusowych pracownicy Spółki będą przybliżać wszystkim pasażerom zarówno ideę przedsięwzięcia, jak też samą zasadę korzystania z "CIEPŁEGO GUZIKA".
Król Forum: Napisał postów [1837], status [zrobił/a karierę]
Ja autobusem nie jerzdze, mam Folzwagena Golfa GTI i nikt mnie nie pszescignie ;)