(Fot. Dżacheć)
Do incydentu doszło w czerwcu ubiegłego roku w Nowej Wsi Małej, w powiecie brzeskim. Kobieta z objawami zatrucia trafiła do szpitala - na szczęście ilość trującej substancji w dżemie była na tyle mała, że kobieta przeżyła. W szpitalu okazało się, że doszło do zatrucia rtęcią. Dlatego też Ryszard A. usłyszał zarzut nieudolnego usiłowania zabójstwa. Jest on jednak zagrożony taką samą karą, jak zabójstwo - najwyższa możliwa kara, jaką może orzec sąd to dożywocie.
- Od lipca 2009 roku do czerwca 2011 roku oskarżony miał bić i wyzywać swoją żonę, zarzucając jej niewłaściwe zachowanie. Wielokrotnie po alkoholu wszczynał awantury, niszczył sprzęt domowy i wyganiał swoją żonę z domu - czytamy w akcie oskarżenia. Mężczyzna zaczął być jeszcze bardziej agresywny, gdy dostał wezwanie do zakładu karnego, gdzie miał odsiedzieć karę za znęcanie się nad żoną. Wtedy zaczął grozić żonie śmiercią i podpaleniem mieszkania.
Rozprawa odbyła się dzisiaj za zamkniętymi drzwiami - sąd wyłączył jej jawność. Wyrok, jaki zapadł to cztery lata pozbawienia wolności dla Ryszarda A.
Mr.WaR: Napisał postów [5056], status [VIP]
Emerytów zamykać w więzieniu szok. Zaraz wyrok śmierci ... resocjalizacja w tym wieku już nie ma sensu